21-09-2007, 11:52
a ja o czymś miłym dla odmiany:
Bergson Superpack 800
Śpiwór najpierw zgubił szew przy kołnierzu, naprawione bez problemu. Po powrocie z wyprawy zauważyłem z kolei przetarcia materiału niedaleko zamka - z powodu rzepa zabezpieczającego się przed rozsuwaniem, który czasem wczepiał się w materiał i dziergał go. Moja wina, powinienem dokładniej zapinać rzep.
Pomimo tego, oraz pomimo faktu, że dwuletnia gwarancja kończyła się na MIESIĄC :) oddałem go do naprawy gwarancyjnej i co:
Pani w Bergsonie powiedziała, że uszkodzenie jest co prawda mechaniczne, ale że (UWAGA!) śpiwór był pachnący i wyprany, a niektóry to przysyłąją takie brudne spocone, że aż nie wiadomo jak to do ręki wziąść, to mi to grzecznościowo naprawi :)
I faktycznie, po trochę ponad 2 tygodniach oczekiwania na materiał naszyto mi eleganckie łatki aż do łączenia z zamkiem. Pierwsza klasa :)
Wniosek - myjcie siebie i swój sprzęt :)
Bergson Superpack 800
Śpiwór najpierw zgubił szew przy kołnierzu, naprawione bez problemu. Po powrocie z wyprawy zauważyłem z kolei przetarcia materiału niedaleko zamka - z powodu rzepa zabezpieczającego się przed rozsuwaniem, który czasem wczepiał się w materiał i dziergał go. Moja wina, powinienem dokładniej zapinać rzep.
Pomimo tego, oraz pomimo faktu, że dwuletnia gwarancja kończyła się na MIESIĄC :) oddałem go do naprawy gwarancyjnej i co:
Pani w Bergsonie powiedziała, że uszkodzenie jest co prawda mechaniczne, ale że (UWAGA!) śpiwór był pachnący i wyprany, a niektóry to przysyłąją takie brudne spocone, że aż nie wiadomo jak to do ręki wziąść, to mi to grzecznościowo naprawi :)
I faktycznie, po trochę ponad 2 tygodniach oczekiwania na materiał naszyto mi eleganckie łatki aż do łączenia z zamkiem. Pierwsza klasa :)
Wniosek - myjcie siebie i swój sprzęt :)