22-07-2007, 22:28
zaraz zaraz - jesli powolujecie sie na gwarancje w roszczeniu reklamacyjnym to tu jest calkiem inna sprawa, ale jesli powolacie sie na niezgodnosc towaru z umowa (a umowa jest zawarta miedzy Wami a sklepem) to guzik powinno obchodzic kto jest dystrybutorem i takie tam...
a to ze sklep od kogos kupuje - no coz od kogos musi i w praktyce dosc duzo zalezy od dystrybutora/producenta, ale to nie z nim w mysl polskiego prawa zawiera sie umowe, wiec tlumaczenie polegajac na zrzucaniu winy dalej jest co najmniej nie fair...
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr/
a to ze sklep od kogos kupuje - no coz od kogos musi i w praktyce dosc duzo zalezy od dystrybutora/producenta, ale to nie z nim w mysl polskiego prawa zawiera sie umowe, wiec tlumaczenie polegajac na zrzucaniu winy dalej jest co najmniej nie fair...
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr/