10-05-2006, 19:23
Miałem- mam- ten sam problem co DOCZU, ze spodniami VAUDE tyle, że model V10 i reklamacja rozpatrzona negatywnie- przetarcia, a w zasadzie załamania materiału, nie w kroku tylko na powierzchni, ''to naturalny efekt zachowywania się bawełny.''
Pytam, to po co one są trekingowe, a nie bazarowe. Teraz po przeczytaniu wątku dokładniej: Reklamacje i Vaude, nie kupiłbym tych spodni, a za każde płaciłem oddzielnie. Jedne w sierpniu będą miały rok, drugie około grudnia. Kasa w błoto. Mam nadzieję że po drugim odwołaniu, moja reklamacja zostanie uznana za zasadną.
Rzeczywiście opinię- kiedyś- na sfpl.pl dałem pozytywną, ale teraz jestem zażenowany ich wykonaniem, jeżeli idzie o materiał.
Oddychalność, schnięcie bez zarzutu. Tylko, albo aż te załamania i te ''naturalne'' zachowania bawełny.
-------------------------------------------
tytus
Pytam, to po co one są trekingowe, a nie bazarowe. Teraz po przeczytaniu wątku dokładniej: Reklamacje i Vaude, nie kupiłbym tych spodni, a za każde płaciłem oddzielnie. Jedne w sierpniu będą miały rok, drugie około grudnia. Kasa w błoto. Mam nadzieję że po drugim odwołaniu, moja reklamacja zostanie uznana za zasadną.
Rzeczywiście opinię- kiedyś- na sfpl.pl dałem pozytywną, ale teraz jestem zażenowany ich wykonaniem, jeżeli idzie o materiał.
Oddychalność, schnięcie bez zarzutu. Tylko, albo aż te załamania i te ''naturalne'' zachowania bawełny.
-------------------------------------------
tytus