09-05-2006, 14:57
arkadoo i Ruda >>
Macie rację.
Dla mnie ustawa w zamyśle i głównych postanowieniach kontynuuje to co było przedmiotem rękojmi - logiczną i konsekwentną ochronę konsumenta. Natomiast postanowienia gwarancji nieraz słusznie bywały krytykowane czy obśmiewane.
To dodam, że jest jeden wyjątek kiedy mozna mieć gwarancję, nie mając karty - wtedy kiedy w reklamie są wymienione jednoczesnie cechy produktu, czas gwarancji i obowiązek producenta/sprzedawcy. Czyli jeśli ktoś np. zapodaje na www, że szwy wytrzymają 10 lat i się nie rozpadną, a jakby - to wymieni plecak na nowy, to jest to traktowane przez tą ustawę jako gwarancja (trzeba by zapisać sobie www). Jeśli braknie w takiej reklamie obowiązku/praw sprzedawcy/klienta, to bez karty gwarancja na przykładowe szwy nie działa !
-------------------------------------------
smog wawelski
Macie rację.
Dla mnie ustawa w zamyśle i głównych postanowieniach kontynuuje to co było przedmiotem rękojmi - logiczną i konsekwentną ochronę konsumenta. Natomiast postanowienia gwarancji nieraz słusznie bywały krytykowane czy obśmiewane.
To dodam, że jest jeden wyjątek kiedy mozna mieć gwarancję, nie mając karty - wtedy kiedy w reklamie są wymienione jednoczesnie cechy produktu, czas gwarancji i obowiązek producenta/sprzedawcy. Czyli jeśli ktoś np. zapodaje na www, że szwy wytrzymają 10 lat i się nie rozpadną, a jakby - to wymieni plecak na nowy, to jest to traktowane przez tą ustawę jako gwarancja (trzeba by zapisać sobie www). Jeśli braknie w takiej reklamie obowiązku/praw sprzedawcy/klienta, to bez karty gwarancja na przykładowe szwy nie działa !
-------------------------------------------
smog wawelski