26-09-2005, 20:59
Takie małe ostrzeżenie nie kupujcie w sklepie Digitronik w Pile zbyt wartościowych rzeczy, nawet firmowych. Kiedyś byli ok, ale teraz im się w głowie poprzewracało. Kilka m-cy tem kupiłem tam kapelusz Salewy, odniosłem po miesiącu bo się okazło, że nawet koła nie mogli wyciąć, tylko z lewej kwadrat, a z prawej bardziej jajo przypominało, na to sprzedawca, że to materiał i nie idzie wyciąć koła z materiału. Odpuściłem bo bardzo nie rzucało się w oczy, ale ostatnio kupiłem tam garnki Campusa-wiem, że to nie firma ale byłem w potrzebie. Nie mogli mi wystawić paraganu, bo akurat im się kasa popsula, pomyślałem to tylko garnki... No i w domu okazało się, że wyglądają jakby ktoś im śróbokrętem przyłożył w dno.Zaniosłem następnego dnia, sprzedawczyni odparła, że ona nie może tego przyjąć na reklamację, bo wszystkie są takie, gdy pokazła mi inne okazło się, że mają źle wylaną formę, wszystkie prócz mojego. Zaczęła robić ze mnie głupka, więc jej te garnki zostawiłem i poczedłem. Głupka robił też ze mnie inny sprzedawca, powiedziałem im, że skoro tak postępują ze stałym klientem (zostawiem u nich przez trzy lata ponad 5 paczek) to proszę zwrot pieniędzy, na to oni, że nie mam paragonu i to moja wina, że kupiłem bez paragonu!!!! Większej głupoty nie widziałem. Gdy kilka razy powiedziałem im, że mnie to nie intersuje i zwrot kasy lub wymiana na coś innego po m-cu dostałem termos Pruimusa i okulary do pływania. Jak się okazało producent uznał reklamacje, jednak ich leniwe dupska wysłały garnki dopiero po dwóch tygodniach.
-------------------------------------------
Były i bardzo niezadowolony klient DIGITRONIK PIŁA
-------------------------------------------
Były i bardzo niezadowolony klient DIGITRONIK PIŁA