13-09-2005, 10:44
> Doczu, słuszna uwaga, warto poczytać, ale nie każdy pojmuje prawniczy slang - np. ja przyznaje się że nie bałdzo... zrozumiałem cokolwkiek po przeprowadzeniu
procedury samemu, chociaż też nie do końca...
> Kamil, dzięki za poprawkę, słuszna uwaga, ja sobie tak tylko palnąłem z tą kurtką
> kardi, zapewne masz rację, ale spróbuj to kiedyś wcielić w życie i daj potem znać jak było
a co do czasu trwania gwarancji:
'Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania
tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru.'
>joasior, 'Mam do niego jeszcze pytanie - czy wygrał wkońcu sprawę, co reklamował i ile to w sumie kosztowało, no i jak długo trwało?'
chodzi o cyfraka, terminarz orientacyjne wygląda tak
2004.03.26 zakup
2004.07.22 1 wymiana
2004.11.15 2 wymiana
2005.02.17 3 wymiana
2005.04.07 próba odzyskania pieniędzy od producenta
2005.04.19 1 próba odzyskania pieniędzy od sklepu
2005.05.04 2 próba odzyskania pieniędzy od sklepu
2005.05.07 sprzęt przepadł w trójkącie bemudzkim, gdzie zawiozła go Stolica...
2005.06.29 inforomacja dla sklepu, że zgłaszam sprawę do sądu
2005.08.03 złożenie pozwu
2005.08.22 nakaz zapłaty dla sklepu
2005.09.02 sklep odbiera nakaz
...
2005.09.21 wyrok się uprawomocnia i idę do komornika, albo sklep składa odwołanie i odbywa się rozprawa, zobaczymy
słowem jeszce nie wygrałem, ale już wiem jak to mniej więcej wygląda
na razie zainwestowałem 2% wartości sporu, to nie jest dużo, bo kwota zakupu była znaczna, > 2 000
wydaje mi się, że od złożenia pozwu poszło całkiem prędko, oczywiście sklep dalej utrudnia i opóźnia sprawę i długo błądziłem...
procedury samemu, chociaż też nie do końca...
> Kamil, dzięki za poprawkę, słuszna uwaga, ja sobie tak tylko palnąłem z tą kurtką
> kardi, zapewne masz rację, ale spróbuj to kiedyś wcielić w życie i daj potem znać jak było
a co do czasu trwania gwarancji:
'Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania
tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru.'
>joasior, 'Mam do niego jeszcze pytanie - czy wygrał wkońcu sprawę, co reklamował i ile to w sumie kosztowało, no i jak długo trwało?'
chodzi o cyfraka, terminarz orientacyjne wygląda tak
2004.03.26 zakup
2004.07.22 1 wymiana
2004.11.15 2 wymiana
2005.02.17 3 wymiana
2005.04.07 próba odzyskania pieniędzy od producenta
2005.04.19 1 próba odzyskania pieniędzy od sklepu
2005.05.04 2 próba odzyskania pieniędzy od sklepu
2005.05.07 sprzęt przepadł w trójkącie bemudzkim, gdzie zawiozła go Stolica...
2005.06.29 inforomacja dla sklepu, że zgłaszam sprawę do sądu
2005.08.03 złożenie pozwu
2005.08.22 nakaz zapłaty dla sklepu
2005.09.02 sklep odbiera nakaz
...
2005.09.21 wyrok się uprawomocnia i idę do komornika, albo sklep składa odwołanie i odbywa się rozprawa, zobaczymy
słowem jeszce nie wygrałem, ale już wiem jak to mniej więcej wygląda
na razie zainwestowałem 2% wartości sporu, to nie jest dużo, bo kwota zakupu była znaczna, > 2 000
wydaje mi się, że od złożenia pozwu poszło całkiem prędko, oczywiście sklep dalej utrudnia i opóźnia sprawę i długo błądziłem...