10-05-2012, 18:57
miałem te buty (millenium 2000) do zeszłego tygodnia. Kupiłem i użytkowałem od 2000roku. Bez większych zastrzeżeń, Vibram prawie niezdarty, sznurówki wymieniłem po 6 latach (były trochę przetarte), trochę piły wodę na zgięciach (tam, gdzie skóra najbardziej pracuje) pomimo pryskania impregnatem. Chodziło się w nich rewelacyjnie. Na ostatniej majowej wycieczce do Terycho Chaty, w głębokim śniegu odpadły mi podeszwy. Trzymały się tylko na palcach. Nie puścił klej ale guma okazała się tak zestarzała, że łuszczyła się pod palcami. Na szczęście wycieczka była 1 dniowa a linka kewlarowa, którą używałem zamiast sznurówek, znakomicie spełniła się jako podwiązanie podeszw. Nie przetarła się nawet na kamieniach i asfalcie. Spokojnie dotarłem na kwaterę.
-------------------------------------------
Zbyszek
-------------------------------------------
Zbyszek