24-09-2011, 08:31
Posiadam Loap Cheyne, kupilam go przez zupelny przypadek dobre kilka lat temu. Jestem strasznym zmarzluchem i moge powiedziec ze nigdy jeszcze w nie bylo mi w nim zimno - w lecie w krotkich spodniach, w poznej jesieni i na wiosne w dresie. Najnizsza temperatura w jakiej spalam to jakies -3 st. Moze to nie wiele ale ma ogol jest mi duzo zimniej niz przecietnej osobie :) Spokojnie moge polecic ten spiworek, jak go kupowalam to nikt nic o nim nie wiedzial, fajnie ze teraz sie staje coraz bardziej popularny :) Jedynym minusem ktory dla mnie akurat ma znaczenie to jego wielkosc i waga ale mysl ze mi bedzie cieplo zawsze zwycieza wiec zabieram go tez wszedzie latem :D
-------------------------------------------
K
-------------------------------------------
K