13-08-2007, 15:08
Ok wypowiadam się coś więcej:
Po pierwsze chcę napisać że Komodo + używałem tylko na jednej wyprawie koło 18 dni (namiot codziennie zwijany i rozkładany) i jestem jak do tej pory bardzo zadowolony. Na wyjeżśdzie zresztą byliśmy w dwa takie namioty i wszyscy mieli podobne odczucia na jego temat.
W środku zmieszczą się dwie osoby i dwa dóże wory i jest trochę ciasno, ewentualnie można próbować upychać je w niezaduzym przedsionku (mniejsze plecaki spokojnie wejdą, większe kompletnie go zatkają).
Wyłażenie z namiotu jest trochę uciążliwe.
Przednia ściana sypiani zrobiona z takiego samego materiału jak tropik ma za zadanie chyba ochronić sypialnie przed zalaniem podczas wchodzenia do namiotu w deszczu. Ma to ten minus że na tej ściance wykrapla sie woda przynajmniej przy bardzo dóżych wilgotnościach, przy mniejszych jak narazie w nim nie spałem.
A pozatym to miód i malina:
Namiot łatwo się rozkłada i składa w cięzkich warunkach pogodowych, sypialnia zintegrowana podpinana do tropiku- świetny patent, bardzo starannie wykonany, materiały bardzo wytrzymałe, brak problemów z przemakalnością, możliwość regulacji wentylacji wewnątrz namiotu.
Ja mam kolor oliwkę bardzo szybko się nagrzewa - starczy ciut przejaśnienia i w namiocie robi sie znacznie cieplej. Wejście do sypialnii zwijane do dołu do korytka nie jest w zadnym wypadku wadą - nie łazi sie po gołym suwaku.
Generalnie jak narazie bardzo dobry namiot na cięzkie warunki, może ciut niewygodny ale to wg mnie sprawa trzeciorzędna. Myślę że niesprawdzi się na campingu na Mazurach bedzie w nim za gorąco.
A pozatym to co napisałem wcześniej
-------------------------------------------
Hardangervidda-ponurakrainagdzieniezachodzisłońce
Po pierwsze chcę napisać że Komodo + używałem tylko na jednej wyprawie koło 18 dni (namiot codziennie zwijany i rozkładany) i jestem jak do tej pory bardzo zadowolony. Na wyjeżśdzie zresztą byliśmy w dwa takie namioty i wszyscy mieli podobne odczucia na jego temat.
W środku zmieszczą się dwie osoby i dwa dóże wory i jest trochę ciasno, ewentualnie można próbować upychać je w niezaduzym przedsionku (mniejsze plecaki spokojnie wejdą, większe kompletnie go zatkają).
Wyłażenie z namiotu jest trochę uciążliwe.
Przednia ściana sypiani zrobiona z takiego samego materiału jak tropik ma za zadanie chyba ochronić sypialnie przed zalaniem podczas wchodzenia do namiotu w deszczu. Ma to ten minus że na tej ściance wykrapla sie woda przynajmniej przy bardzo dóżych wilgotnościach, przy mniejszych jak narazie w nim nie spałem.
A pozatym to miód i malina:
Namiot łatwo się rozkłada i składa w cięzkich warunkach pogodowych, sypialnia zintegrowana podpinana do tropiku- świetny patent, bardzo starannie wykonany, materiały bardzo wytrzymałe, brak problemów z przemakalnością, możliwość regulacji wentylacji wewnątrz namiotu.
Ja mam kolor oliwkę bardzo szybko się nagrzewa - starczy ciut przejaśnienia i w namiocie robi sie znacznie cieplej. Wejście do sypialnii zwijane do dołu do korytka nie jest w zadnym wypadku wadą - nie łazi sie po gołym suwaku.
Generalnie jak narazie bardzo dobry namiot na cięzkie warunki, może ciut niewygodny ale to wg mnie sprawa trzeciorzędna. Myślę że niesprawdzi się na campingu na Mazurach bedzie w nim za gorąco.
A pozatym to co napisałem wcześniej
-------------------------------------------
Hardangervidda-ponurakrainagdzieniezachodzisłońce