06-04-2018, 14:10
Żona jest zmarźluchem, nawet latem w łóżku śpi w skarpetkach. W Kanadzie korzystała właśnie ze standardowego Panyam 600 ale...
Do spania komplet grubej bielizny z Lidla, czyli kalesony i koszulka z długim rękawem (na zmianę komplet z wełny Merino), na stopach oprócz skarpetek puchowe botki z Aliexpress. Przy podejrzeniach czy informacji o mroźniejszej pogodzie na głowę dodatkowo szła czapka stretch Montano, na szyję buff Pajaka NGT edition, pod plecy sweterek puchowy a na nogi bluza Shiva od Montano.
Izolacja termiczna od podłoża to składana (nie rolowana) alumata z wypustkami à la pojemnik na jajka z Aliexpress a na nią samopompa Therm A Rest Prolite Plus.
Najniższa temperatura w nocy sprawdzona przez nas na termometrze to -8 st. Celsjusza.
Żona nigdy nie narzekała, że jest jej zimno, była zadowolona ze śpiwora. Śpi w różnych pozycjach (tylko nie na brzuchu) i wierci się, ulubiona pozycja - lewy bok. Jej śpiwór jest z zamkiem prawym. Nie przeszkadzały jej pewne elementy, które mnie doprowadzały do szewskiej pasji (płytki kaptur, brak taśmy zabezpieczającej przy zamku przed wcinaniem materiału, brak patki zasłaniającej suwak zamka w górnej części śpiwora). Ja też śpię najczęściej na lewym boku ale w śpiworze zamek mam z lewej (żeby móc oba połączyć w cieplejszych temperaturach) więc bywało, że podczas snu doznawałem nagłego wstrząsu i przymusowej pobudki, dotykając twarzą do zimnego suwaka zamka.
---
Edytowany: 2018-04-06 15:31:27
Do spania komplet grubej bielizny z Lidla, czyli kalesony i koszulka z długim rękawem (na zmianę komplet z wełny Merino), na stopach oprócz skarpetek puchowe botki z Aliexpress. Przy podejrzeniach czy informacji o mroźniejszej pogodzie na głowę dodatkowo szła czapka stretch Montano, na szyję buff Pajaka NGT edition, pod plecy sweterek puchowy a na nogi bluza Shiva od Montano.
Izolacja termiczna od podłoża to składana (nie rolowana) alumata z wypustkami à la pojemnik na jajka z Aliexpress a na nią samopompa Therm A Rest Prolite Plus.
Najniższa temperatura w nocy sprawdzona przez nas na termometrze to -8 st. Celsjusza.
Żona nigdy nie narzekała, że jest jej zimno, była zadowolona ze śpiwora. Śpi w różnych pozycjach (tylko nie na brzuchu) i wierci się, ulubiona pozycja - lewy bok. Jej śpiwór jest z zamkiem prawym. Nie przeszkadzały jej pewne elementy, które mnie doprowadzały do szewskiej pasji (płytki kaptur, brak taśmy zabezpieczającej przy zamku przed wcinaniem materiału, brak patki zasłaniającej suwak zamka w górnej części śpiwora). Ja też śpię najczęściej na lewym boku ale w śpiworze zamek mam z lewej (żeby móc oba połączyć w cieplejszych temperaturach) więc bywało, że podczas snu doznawałem nagłego wstrząsu i przymusowej pobudki, dotykając twarzą do zimnego suwaka zamka.
---
Edytowany: 2018-04-06 15:31:27