01-02-2018, 19:15
Może się mylę ale z syntetycznych to chyba żaden nie ma dodatkowego worka do przechowywania. Ja co prawda miałem dotychczas tylko 4 syntetyczne (wszystkie o zbliżonej temperaturze komfortu 15-20 st. C, czyli nie największe i nie najcięższe) i żaden worka do przechowywania nie posiadał.
W sklepach też na półkach leżą w workach transportowych, które jednocześnie są workami kompresyjnymi. Być może dlatego, że nie są to produkty aż tak kosztowne w porównaniu do śpiworów puchowych a miejsca do przechowywania ich w stanie rozłożonym jest zbyt mało i jest zbyt cenne. Ja sam również je tak przechowuję, nie zaciągam tylko sznurków i pasków, pozostawiając jak największy luz w objętości worka.
Jednak gdybym miał możliwość (czytaj: obrzydliwie dużo wolnej przestrzeni w mieszkaniu) to przechowywałbym wszystkie śpiwory rozłożone - wiszące i wpakowane tylko do np. jakiejś folii (jak w pralniach chemicznych) żeby roztocza i inne dziadostwa na nich nie osiadały. W moim rozumieniu każde długie ściskanie materiału typu ocieplina, gąbka, pianka, puch itd. wpływa destrukcyjnie na strukturę tego materiału.
W sklepach też na półkach leżą w workach transportowych, które jednocześnie są workami kompresyjnymi. Być może dlatego, że nie są to produkty aż tak kosztowne w porównaniu do śpiworów puchowych a miejsca do przechowywania ich w stanie rozłożonym jest zbyt mało i jest zbyt cenne. Ja sam również je tak przechowuję, nie zaciągam tylko sznurków i pasków, pozostawiając jak największy luz w objętości worka.
Jednak gdybym miał możliwość (czytaj: obrzydliwie dużo wolnej przestrzeni w mieszkaniu) to przechowywałbym wszystkie śpiwory rozłożone - wiszące i wpakowane tylko do np. jakiejś folii (jak w pralniach chemicznych) żeby roztocza i inne dziadostwa na nich nie osiadały. W moim rozumieniu każde długie ściskanie materiału typu ocieplina, gąbka, pianka, puch itd. wpływa destrukcyjnie na strukturę tego materiału.