20-03-2014, 08:59
>pemol Korzystam z Tromsa, gdy jadę autem. Np. majowka pod namiotem, noclegi na kempingu nad Bałtykiem pod koniec zimnego czerwca, późna jesień w górach.
W sezonie letnim z niego nie korzystam - jest za ciepły.
Świetny śpiwór, w odróżnieniu od puchowych jest w nim ciepło pomimo zawilgocenia (kilka nocy pod namiotem bez możliwości wysuszenia śpiwora). Jednak waga - 1.6 kg w wersji XL to dla mnie do noszenia za dużo. Po spakowaniu Troms zajmuje sporo miejsca.
Nie wiem w jakich temperaturach będziesz nocował, na nasz sezon późna wiosna-do wczesnej jesieni wolę 1 kg Wave I Marmota lub o podobnej wadze Polarisa (puchówka Voven, w Skalniku jest teraz nawet tańszy).
-------------------------------------------
Robert
W sezonie letnim z niego nie korzystam - jest za ciepły.
Świetny śpiwór, w odróżnieniu od puchowych jest w nim ciepło pomimo zawilgocenia (kilka nocy pod namiotem bez możliwości wysuszenia śpiwora). Jednak waga - 1.6 kg w wersji XL to dla mnie do noszenia za dużo. Po spakowaniu Troms zajmuje sporo miejsca.
Nie wiem w jakich temperaturach będziesz nocował, na nasz sezon późna wiosna-do wczesnej jesieni wolę 1 kg Wave I Marmota lub o podobnej wadze Polarisa (puchówka Voven, w Skalniku jest teraz nawet tańszy).
-------------------------------------------
Robert