04-09-2010, 12:21
Jeśli ma być budżetowo to jakaś quechua w długości XL np. S15 lub S10.
Worek komresyjny od S15 to mistrzostwo świata. Moja Lka kompresuje się do maleńkiego pakunku. W śpiworach Quechua wartość samą w sobie stanowi system reklamacyjny, jak coś Ci tryknie bez problemu wymienią Ci na nowy.
Mam s15 i to w miarę dobry śpiwór, lecz ponizej 10*C możesz zmarnąć.
Jesli cos lepiej tj. cieplej to szukaj okazji na Kontiki - model wychodzi z oferty i można już go wyrwać ponizej 250 zł.
Mam też kontiki i to bardzo dobry śpiwor na chłodniejsze noce.
Jeśli chcesz mało i lekko to oczywiście puch, ale wtedy w grę wchodzą większe pieniądze. W tej kategorii to oczywiście Roberts Skaut i Cumulus Xlite 200 Z (z zamkiem). Z tym, że oba musiałbyś zamawiać i kazać przedłużać czyli cena idzie w górę. No ale masz śpiwór na min. 10 lat, lekki i maleńki po spakowaniu. Nadto oba są idealne do wykorzystania jako wkładki do innych śpiworów (robisz tzw. kombo) na chłodniejsze pory roku.
-------------------------------------------
wolność to outdoor i bokserki
Worek komresyjny od S15 to mistrzostwo świata. Moja Lka kompresuje się do maleńkiego pakunku. W śpiworach Quechua wartość samą w sobie stanowi system reklamacyjny, jak coś Ci tryknie bez problemu wymienią Ci na nowy.
Mam s15 i to w miarę dobry śpiwór, lecz ponizej 10*C możesz zmarnąć.
Jesli cos lepiej tj. cieplej to szukaj okazji na Kontiki - model wychodzi z oferty i można już go wyrwać ponizej 250 zł.
Mam też kontiki i to bardzo dobry śpiwor na chłodniejsze noce.
Jeśli chcesz mało i lekko to oczywiście puch, ale wtedy w grę wchodzą większe pieniądze. W tej kategorii to oczywiście Roberts Skaut i Cumulus Xlite 200 Z (z zamkiem). Z tym, że oba musiałbyś zamawiać i kazać przedłużać czyli cena idzie w górę. No ale masz śpiwór na min. 10 lat, lekki i maleńki po spakowaniu. Nadto oba są idealne do wykorzystania jako wkładki do innych śpiworów (robisz tzw. kombo) na chłodniejsze pory roku.
-------------------------------------------
wolność to outdoor i bokserki