13-06-2010, 21:27
Moja dziewczyna ma Travelera, kupiłem jej w zeszłym roku. Mogę go porównać z Quechuą S10 Simple, która kosztuje też coś koło 90-99 zł, a której używałem w namiocie w cieplejsze pory roku i w schronie.
Volven sprawia wrażenie lepiej wykonanego, jest lżejszy, miększy, lepiej się kompresuje, podaną temperaturę komfortu ma +6 stopni (niestety innych danych na ten temat nie ma). Na spanie w schronie i pomieszczeniach dla mojej dziewczyny okazał się za ciepły, w namiocie zaś przy temperaturze ok. +10 stopni spisał się bardzo dobrze. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że te +6 komfortu to realny parametr.
Jedyna wada wedle mojej połówki jest taka, że ten śpiwór jest nieco wąski i jeśli chcemy się wiercić, to raczej tylko razem ze śpiworem. Od Quechuy ma także nieco lepszy kaptur.
Volven sprawia wrażenie lepiej wykonanego, jest lżejszy, miększy, lepiej się kompresuje, podaną temperaturę komfortu ma +6 stopni (niestety innych danych na ten temat nie ma). Na spanie w schronie i pomieszczeniach dla mojej dziewczyny okazał się za ciepły, w namiocie zaś przy temperaturze ok. +10 stopni spisał się bardzo dobrze. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że te +6 komfortu to realny parametr.
Jedyna wada wedle mojej połówki jest taka, że ten śpiwór jest nieco wąski i jeśli chcemy się wiercić, to raczej tylko razem ze śpiworem. Od Quechuy ma także nieco lepszy kaptur.