12-06-2010, 10:01
Kilka stopni na pewno, nie będę strzelał bo to trudne do określenia. Zależy też jakie ubranie itp. Wtedy akurat miałem na sobie spodnie polar 100 a na górze powerstretch barracudy i bluze polar 100. Podobnie mi się zdarzyło spać w starym wygniecionym Hannahu, który mógł mieć komfort w okolicach +3 stopni, przy -10 na 4700 mnpm. Jakby nie to, że wiatr przewiewał pod tropikiem, pewnie by było ok. Ale miałem na sobie wszystkie ciuchy - kalesony, spodnie, bluzę polar 100, jaxe vega i swetr puchowy.
Wiem że są różne teorie odnośnie spania w ciuchach w śpiworze, ale mi jest bez wątpienia cieplej w ciuchach.
Wiem że są różne teorie odnośnie spania w ciuchach w śpiworze, ale mi jest bez wątpienia cieplej w ciuchach.