07-06-2010, 19:12
A ja znów mam pytanie i proszę, pomóżcie!
Chodzi mi o śpiwór puchowy nad Bajkał - wyjazd sierpnień/wrzesień. Ma być leciutki i cieplutki, ale... no właśnie. Rozwarzałam Cumulusa 300 Lite Line (minimalna temp. komfortowa to -2, a tak na marginesie czym różni się temp. komfortowa od minimalnej komfortowej tak w praktyce?) lub któryś z GoExtreme, np. Barents 450 (temp. komf.: -1). Tylko że śpiwór będzie mi tez potrzebny na lato, czasem jakiś wypad np. nad jezioro, a wiadomo wtedy temp. to przynajmniej kilkanaście stopni na +. I czy da się wtedy spać w takim śpoworku? Czy raczej się ugotuję?
A jak działa po prostu rozpięcie zamka? Pytam, bo nie mam doświadczenia w spaniu w śpiworach...
Chodzi mi o śpiwór puchowy nad Bajkał - wyjazd sierpnień/wrzesień. Ma być leciutki i cieplutki, ale... no właśnie. Rozwarzałam Cumulusa 300 Lite Line (minimalna temp. komfortowa to -2, a tak na marginesie czym różni się temp. komfortowa od minimalnej komfortowej tak w praktyce?) lub któryś z GoExtreme, np. Barents 450 (temp. komf.: -1). Tylko że śpiwór będzie mi tez potrzebny na lato, czasem jakiś wypad np. nad jezioro, a wiadomo wtedy temp. to przynajmniej kilkanaście stopni na +. I czy da się wtedy spać w takim śpoworku? Czy raczej się ugotuję?
A jak działa po prostu rozpięcie zamka? Pytam, bo nie mam doświadczenia w spaniu w śpiworach...