03-09-2009, 00:45
~ianni
''czy ktos ma spiwor bez suwaka? jak sie do takiej kiszki wlazi? szczerze powiem, w mojej lepetynie wpelzanie jak dzdzownica jawi mi sie srednio ciekawie, bo juz widze wszystko podciagniete az po grdyke.. a potem te mozolne poprawianie ciuchow... wiem.. (...) mysle tutaj o Cumulus X-Lite 200. wszystko mi pasi, tylko nie wiem jak ten brak suwaka moze utrudnic zycie;)))''
Mam go, przespałam w nim do tej pory 8 nocy od warunków pociągowych, przez bacówkowe, dworcowe, po namiotowe i... REWELACJA! Mateiał jest na tyle śliski, że z wejściem do spiwora nie ma problemu. Śliski nie znaczy nieprzyjemny. Maleństwo, zwłaszcza po spakowaniu nie do oryginalnego wora lecz do worka z queczuy S15. Postronni nie wierzyli, że to jest śpiwór. Materiał świetny, bo po zetknięciu z wodą, spływa ona jak po kaczce, a nie nasiąka - namiot jednopowłokowy - skroplona para a w deszcz przeciekał i była w środku kałuża. Kołnierz termiczny w przedniej części. Co ciekawe w upalnych pociągach ukraińskich nie było za gorąco. Jedyne co mnie w***ia, to plastikowy zasuwak do gumki w kapturze, który wplątuje się we włosy i ciągnie, ale to problem tylko długowłosych ;) Prawie każdej nocy spałam w majtach i koszulce, warunki od upał po deszcz.
-------------------------------------------
ina
''czy ktos ma spiwor bez suwaka? jak sie do takiej kiszki wlazi? szczerze powiem, w mojej lepetynie wpelzanie jak dzdzownica jawi mi sie srednio ciekawie, bo juz widze wszystko podciagniete az po grdyke.. a potem te mozolne poprawianie ciuchow... wiem.. (...) mysle tutaj o Cumulus X-Lite 200. wszystko mi pasi, tylko nie wiem jak ten brak suwaka moze utrudnic zycie;)))''
Mam go, przespałam w nim do tej pory 8 nocy od warunków pociągowych, przez bacówkowe, dworcowe, po namiotowe i... REWELACJA! Mateiał jest na tyle śliski, że z wejściem do spiwora nie ma problemu. Śliski nie znaczy nieprzyjemny. Maleństwo, zwłaszcza po spakowaniu nie do oryginalnego wora lecz do worka z queczuy S15. Postronni nie wierzyli, że to jest śpiwór. Materiał świetny, bo po zetknięciu z wodą, spływa ona jak po kaczce, a nie nasiąka - namiot jednopowłokowy - skroplona para a w deszcz przeciekał i była w środku kałuża. Kołnierz termiczny w przedniej części. Co ciekawe w upalnych pociągach ukraińskich nie było za gorąco. Jedyne co mnie w***ia, to plastikowy zasuwak do gumki w kapturze, który wplątuje się we włosy i ciągnie, ale to problem tylko długowłosych ;) Prawie każdej nocy spałam w majtach i koszulce, warunki od upał po deszcz.
-------------------------------------------
ina