09-05-2008, 12:50
Dobra, to jak już jesteśmy przy pierwszych wrażeniach z użytkowania śpiworów napisze o moim nabytku. Quechua S15 ultralight.
Od razu wyjaśniam, że pierwszym kryterium którym kierowałem się przy zakupie były wymiary(!), później waga, cena, i w zasadzie na końcu termika (gdyż tutaj nie potrzebowałem rewelacji - lato w zamkniętych pomieszczeniach, 11-15* powinno wystarczyć ale o tym zaraz).
Pierwsze 2 kryteria śpiwór spełnia wyśmienicie - zajmuje ok 2l (może mniej, nie mierzyłem go ale jest naprawdę bardzo mały). Waga też ok - 650g.
Cena 130zł chyba też jest do przyjęcia. Co prawda inni producenci równeiż oferują śpiwory z komfortem ok. 15* w podobnej cenie jednak o znacznie większych gabarytach.
Termika - tutaj nie za bardzo mogę ocenić, gdyż nie wiem jaka przez weekend tak naprawdę była temperatura. Na oko mogę przyjąć, że w nocy na dworze mogło być ok 0-5*. Pomieszczenie nie było ogrzewane a dosyć mocno ochłodzone, wiec było pewnie ok 7-15* (wiem, spory rozrzut ale nie potrafię dokładniej określić). Spałem w piżamie bawełnianej (z przyzwyczajenia) i nie zmarzłem. Jedyne co to w stopy dało się czuć przez pewien czas chłód - wynikało to zapewne z ich wcześniejszego mocnego wychłodzenia.
Po powrocie z weekendu chciałem go jeszcze pod tym względem przetestować. Przespałem się w nim trzy noce przy otwartym oknie. Tutaj już nieco dokładnie mogłem określić temperaturę (wg prognozy wynosiła 3-10*). Spałem bezpośrednio pod otwartym na oścież oknem i... zmarzłem:D No cóż, tolerancja zaczyna się przy 11:P więc pretensje powinienem mieć tylko do siebie.
Jeśli po tak krótkim czasie użytkowania miałbym ocenić jednym zdaniem termikę, to powiem, że jest wystarczająca jedynie do zamkniętych pomieszczeń, latem - ale taki w zasadzie był zamysł.
Sama jakość wykonania nie pozostawia wiele do życzenia. Zamek ykk, czasami lubi wciągnąć materiał ale nie jest to zbyt uciążliwe (wystarczy lekko pociągnąć zeby puścił). Ściągacz przy kapturze jest ok. Brak kołnierza termicznego w śpiworze z optimum 15* chyba nie dziwi:)
Pokrowiec ma bardzo ograniczoną możliwość kompresji (brak ''poziomych'' taśm ściągających) ale z racji i tak bardzo małych gabarytów śpiwora nie jest to żadnym problemem.
Wstępnie mogę powiedzieć, że śpiwór jest bardzo dobrym wyborem na letnie wypady w różne miejsca kraju, ale chyba tylko do zamkniętych pomieszczeń, schronisk, może na nizinach namiotów. W góry chyba bym się nie odważył z nim zabrać.
-------------------------------------------
DTH
Od razu wyjaśniam, że pierwszym kryterium którym kierowałem się przy zakupie były wymiary(!), później waga, cena, i w zasadzie na końcu termika (gdyż tutaj nie potrzebowałem rewelacji - lato w zamkniętych pomieszczeniach, 11-15* powinno wystarczyć ale o tym zaraz).
Pierwsze 2 kryteria śpiwór spełnia wyśmienicie - zajmuje ok 2l (może mniej, nie mierzyłem go ale jest naprawdę bardzo mały). Waga też ok - 650g.
Cena 130zł chyba też jest do przyjęcia. Co prawda inni producenci równeiż oferują śpiwory z komfortem ok. 15* w podobnej cenie jednak o znacznie większych gabarytach.
Termika - tutaj nie za bardzo mogę ocenić, gdyż nie wiem jaka przez weekend tak naprawdę była temperatura. Na oko mogę przyjąć, że w nocy na dworze mogło być ok 0-5*. Pomieszczenie nie było ogrzewane a dosyć mocno ochłodzone, wiec było pewnie ok 7-15* (wiem, spory rozrzut ale nie potrafię dokładniej określić). Spałem w piżamie bawełnianej (z przyzwyczajenia) i nie zmarzłem. Jedyne co to w stopy dało się czuć przez pewien czas chłód - wynikało to zapewne z ich wcześniejszego mocnego wychłodzenia.
Po powrocie z weekendu chciałem go jeszcze pod tym względem przetestować. Przespałem się w nim trzy noce przy otwartym oknie. Tutaj już nieco dokładnie mogłem określić temperaturę (wg prognozy wynosiła 3-10*). Spałem bezpośrednio pod otwartym na oścież oknem i... zmarzłem:D No cóż, tolerancja zaczyna się przy 11:P więc pretensje powinienem mieć tylko do siebie.
Jeśli po tak krótkim czasie użytkowania miałbym ocenić jednym zdaniem termikę, to powiem, że jest wystarczająca jedynie do zamkniętych pomieszczeń, latem - ale taki w zasadzie był zamysł.
Sama jakość wykonania nie pozostawia wiele do życzenia. Zamek ykk, czasami lubi wciągnąć materiał ale nie jest to zbyt uciążliwe (wystarczy lekko pociągnąć zeby puścił). Ściągacz przy kapturze jest ok. Brak kołnierza termicznego w śpiworze z optimum 15* chyba nie dziwi:)
Pokrowiec ma bardzo ograniczoną możliwość kompresji (brak ''poziomych'' taśm ściągających) ale z racji i tak bardzo małych gabarytów śpiwora nie jest to żadnym problemem.
Wstępnie mogę powiedzieć, że śpiwór jest bardzo dobrym wyborem na letnie wypady w różne miejsca kraju, ale chyba tylko do zamkniętych pomieszczeń, schronisk, może na nizinach namiotów. W góry chyba bym się nie odważył z nim zabrać.
-------------------------------------------
DTH