19-01-2008, 16:28
dlatego tez sugeruje dobra izolacje od ziemi i wkladke jedwabna. dla mnie liczy sie miejsce - im mniejszy spiwor tym wiecej jedzenia zapakuje do kajaka. moze faktycznie troche przesadzilem bo napisalem co ja bym wzial, ale ja swojego czasu zalozylem na uczelni sekcje morsow :-). Moj kolega z kolei bardzo sobie chwali spiworek Salewy model Kambaya. spalismy sobie kilka razy pod namiotem podczas jesienno zimowych rajdow rowerowych(w listopadzie i grudniu ubieglego roku) byly tez przymrozki. Z tego kumpla tez chudzina i tez lubi zmarznac. po skompresowaniu ma calkiem znosne rozmiary. dla bezpieczenstwa kupilbym jednak ta wkladke z jedwabiu, cieplej bedzie a i spiwor dluzej zachowa czystosc.
-------------------------------------------
sorki za orty ale pisze z Ukrainy
-------------------------------------------
sorki za orty ale pisze z Ukrainy