26-04-2007, 20:16
Suszyć to zbyt ostro powiedziane, podsuszać będzie bardziej prawidłowo.
Jak często? Jak tylko się da, jest słoneczko, jesz śniadanie więc na ten czas wystarczy śpiworek przerzucić przez namiot i po 30 min. jest suchy jak pieprz. Jeśli rano padało lub nie było czasu, można to zrobić wieczorkiem:-) Śpiąc w schronisku to już wogóle nie ma problemów.
Podobnie powinno się postępować z syntetykami lecz te szybciej schną i im wystarcza jeszcze mniej czasu. Generalnie o puch należy dbać choć nie należy też dramatyzować - 3/4 dni bez tej czynności w lato też mu nie zaszkodzą w niczym no chyba, że go zalejesz wodą itp.
Zadbaj o czarny materiał wewnątrz śpiwora by ten szybciej się nagrzewał na słońcu.
Tej Lafumy 800 nie znam ale sądząc po wadze można w niej nawet latem marznąć. To taki śpiwór schroniskowy i do Hiszpanii.
Jak często? Jak tylko się da, jest słoneczko, jesz śniadanie więc na ten czas wystarczy śpiworek przerzucić przez namiot i po 30 min. jest suchy jak pieprz. Jeśli rano padało lub nie było czasu, można to zrobić wieczorkiem:-) Śpiąc w schronisku to już wogóle nie ma problemów.
Podobnie powinno się postępować z syntetykami lecz te szybciej schną i im wystarcza jeszcze mniej czasu. Generalnie o puch należy dbać choć nie należy też dramatyzować - 3/4 dni bez tej czynności w lato też mu nie zaszkodzą w niczym no chyba, że go zalejesz wodą itp.
Zadbaj o czarny materiał wewnątrz śpiwora by ten szybciej się nagrzewał na słońcu.
Tej Lafumy 800 nie znam ale sądząc po wadze można w niej nawet latem marznąć. To taki śpiwór schroniskowy i do Hiszpanii.