22-02-2006, 11:25
Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali az tak, ze jedli suchy chleb popijajac woda. No i w koncu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki drugi mowi:
- Ok, super
a trzeci:
- Ku..wa ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy
wyjechali! zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na
wycieczki!!! a wy wydajecie na wodke??? ja sie na to nie pisze!
i obrazony poszedł spać.
No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do
domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke...
patrzą... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z
otwarta paszcza!
Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy
na***ni, patrzą i jeden mowi:
- Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęęępiłłłłłł, a
śpiwooorek toooo Lacosty
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki drugi mowi:
- Ok, super
a trzeci:
- Ku..wa ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy
wyjechali! zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na
wycieczki!!! a wy wydajecie na wodke??? ja sie na to nie pisze!
i obrazony poszedł spać.
No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do
domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke...
patrzą... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z
otwarta paszcza!
Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy
na***ni, patrzą i jeden mowi:
- Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęęępiłłłłłł, a
śpiwooorek toooo Lacosty