07-09-2013, 13:54
Dzięki jeszcze raz za wskazowki. Po wizycie w kilku sklepach i rozmowie z kilkoma sprzedawcami padlo na Walesy. Borneo jakies zbyt toporne mi się zdaly, Engadiny tak samo. Badile'i nie było oczywiscie, Klostersow tak samo. A skoro serwis pogwarancyjny Meindl ma dobrze rozwiniety, wymiana zjechanej podeszwy nie jest problemem, to mysle, ze troche mi buty posluza. Tym bardziej, ze jako zimowki uzywac będę innych butow (niewykluczone, ze tez Meindli, bo te Walesy sa genialne jeśli chodzi o wygode ciezkich w sumie butow).