07-09-2013, 09:16
Szytych Meindli i innych Hanwagów na 99% nie uświadczysz w naszych sklepach, nikt ich nie sprowadza bo to niszowy produkt, z wyglądu staroświecki, a nowocześni ludzie takich nie chcą. Nowoczesny człowiek chce but kolorowy tak jak jego ciuchy, więc szyty tak średnio pasuje do całości.
Różnica szycie/klejenie to różnica w wytrzymałości. But z przyszytą podeszwą będzie trwalszy bo ta podeszwa wbrew pozorom też jest najpierw przyklejona, a potem dopiero jeszcze dodatkowo przyszyta. Także szew jest takim dodatkowym wzmocnieniem tego newralgicznego punktu.
Minusem w butach szytych jest najczęściej brak gumowego czuba, więc kopnięcie w skałę powoduje uszkodzenie skóry. Można sobie z tym poradzić naklejając po okresie gwarancji kawałek cienkiej gumy u szewca (ja tak zrobię). Szyte buciory z gumowym czubem robi Zamberlan ale oni dodatkowo dają jeszcze GTX, co tak średnio wygląda w tego typu butach.
---
Edytowany: 2013-09-07 10:17:39
Różnica szycie/klejenie to różnica w wytrzymałości. But z przyszytą podeszwą będzie trwalszy bo ta podeszwa wbrew pozorom też jest najpierw przyklejona, a potem dopiero jeszcze dodatkowo przyszyta. Także szew jest takim dodatkowym wzmocnieniem tego newralgicznego punktu.
Minusem w butach szytych jest najczęściej brak gumowego czuba, więc kopnięcie w skałę powoduje uszkodzenie skóry. Można sobie z tym poradzić naklejając po okresie gwarancji kawałek cienkiej gumy u szewca (ja tak zrobię). Szyte buciory z gumowym czubem robi Zamberlan ale oni dodatkowo dają jeszcze GTX, co tak średnio wygląda w tego typu butach.
---
Edytowany: 2013-09-07 10:17:39