27-04-2013, 16:48
W mieście, moim zdaniem, wymogi spełni. Sama bym w życiu nie kupiła za takie pieniądze buta ''na miasto'', ale co kto woli... I zgadzam się, ze lepiej kupić dwie pary. Jeżeli Pawta zmieni zdanie i postanowi jednak szukać butów tylko w góry, doprecyzuje wymagania (bo właściwie nie wiadomo, gdzie po tych Tatrach chce chodzić: czy bardziej Kościeliska, czy bardziej OP), to sprawa będzie w miarę jasna. Póki co, przy jego obecnych wymaganiach, jednak wolę wysłać człowieka na mniej wymagające szlaki np. w Ohio niż w miasto w Engadinach. ;)
Kroków nie liczyłam, wiem tylko, że od dwóch sezonów mi się gore dobrze sprawuje. No, ale może ja za lekka jestem i za mało buty zginam żeby membranę w miesiąc wykończyć.
Te Asolo fajne i warte zastanowienia, choć też się poharatają...
@Pawta, przemyśl jeszcze raz wszystkie za i przeciw. Trochę Ci różnych aspektów powypisywaliśmy, jest się nad czym zastanawiać. :)
Kroków nie liczyłam, wiem tylko, że od dwóch sezonów mi się gore dobrze sprawuje. No, ale może ja za lekka jestem i za mało buty zginam żeby membranę w miesiąc wykończyć.
Te Asolo fajne i warte zastanowienia, choć też się poharatają...
@Pawta, przemyśl jeszcze raz wszystkie za i przeciw. Trochę Ci różnych aspektów powypisywaliśmy, jest się nad czym zastanawiać. :)