23-04-2013, 01:14
Taka ogólna sugestia: jeśli znalazłbyś interesujące Cię rozmiary na miejscu, to jak najbardziej mierz tak długo, jak potrzebujesz! Po m.in. są sklepy stacjonarne. W międzyczasie zawsze możesz pochodzić, poskakać, poschylać się, przesznurować słabiej/mocniej/do połowy, zmienić skarpetę na grubszą/cieńszą. Ja tak robię nawet przy zwykłych butach i 20 minut leci jak nic :) A mimo braku MFS okazało się w kilku przypadkach, że w butach, które na początku leżały jak kapcie, po chwili jednak coś nie gra (np. właśnie zbyt duży luz w pięcie).