23-06-2012, 22:54
Dzisiaj pierwszy raz założyłem Engadiny, i już widzę że jest problem bo chyba kupiłem je za małe, tzn normalnie jak się chodzi i podchodzi jest OK, ale przy schodzeniu duży palec bije mi w przód buta - co po kilku godzinach marszu robi się bolesne. Pytanie do użytkowników tych butów czy jest szansa że one mi się rozklepią trochę i porozciągają - czy muszę jednak myśleć nad ich sprzedażą?
Łaziłem po Jesenikach Czeskich Pradziad i okolice, te buty na takie góry to troche przerost formy nad treścią - ale mam nadzieję że się przyzwyczaję do nich bo ogólnie bardzo fajne buty.
Mam też problem, nie wiem jak mam je wiązać czy wy zawiązujecie takie buty aż do samej góry, czy tylko dolne sznurówki. Bo czułem też obcieranie z tyłu na dole pięty nie wiem chyba dlatego że się ruszała zbytnio - chyba to złe sznurowanie.
aha i jeszcze jedno, nigdy przenigdy nie używajcie tych butów na asfalcie - ja dzisiaj niestety kawałek musiałem.
Łaziłem po Jesenikach Czeskich Pradziad i okolice, te buty na takie góry to troche przerost formy nad treścią - ale mam nadzieję że się przyzwyczaję do nich bo ogólnie bardzo fajne buty.
Mam też problem, nie wiem jak mam je wiązać czy wy zawiązujecie takie buty aż do samej góry, czy tylko dolne sznurówki. Bo czułem też obcieranie z tyłu na dole pięty nie wiem chyba dlatego że się ruszała zbytnio - chyba to złe sznurowanie.
aha i jeszcze jedno, nigdy przenigdy nie używajcie tych butów na asfalcie - ja dzisiaj niestety kawałek musiałem.