08-10-2008, 21:37
Tobiasz, zależy co rozumiesz pod pojęciem rozchodzenie.
But dopasowuje się do stopy w części tylnej (MFS) - przy stosowaniu skarpet z wełny/wełny merynosów (ogólnie skarpety do turystyki pieszej, niebawełniane) nie miałem problemów z obtarciami ani razu.
Jeżeli chodzi o odciski - czyli pęcherze powstające na dole stopy, również ich nie dostałem w wyniku 10 godzinnego chodzenia po górach. Jednakże, polecam ze swojej strony dorzucenie jeszcze jednej wkładki, najlepiej z butów sportowych - wtedy nie czuje się twardości buta, amorytyzacja jest o wiele lepsza, a stopa czuje się niesamowicie błogo.
Tak więc od samego początku - pierwsza trasa po płaskim 4 godziny też bez problemów - nie musiałem butow ''rozbijać'' jak bywa w przypadku niektórych. Oczywiście but sam z siebie musi zmienić kształt etc. ale zastosowana świetna skóra z cielaczka i MFS zdecydowanei redukują ryzyko rozwalenia stóp.
Jedyne uszczerbki, które dostałem, to odparzenia (chyba tak to się nazywa) powstałe w wyniku nacisku języka na przednią część nogi (lekko powyżej miejsca gdzie kość piszczelowa łączy się ze stopą). Jednak powstało to, gdy but był dosyćmokry, a ja specjalnie mocniej ściągnąłem sznurówki (głębokie błoto, nie chciałem aby but ''zlatywał'' z nogi). Haczyk na języku wbijał się w ciało, jednak takie uszkodzenie nie sprawiało żadnego problemu w dalszym chodzeniu.
Tu masz foto http://tinyurl.com/3fojgo.
Buciki niesamowicie wygodne (z 2 wkładkami). Przy dobrym zaimpregnowaniu (lekko cieczowaty wosk) bardzo długo opierają się wodzie. Mi padły po dwóch dniach chodzenia w błocie i wodzie. Muszę również po raz kolejny pochwalić podeszwę, czasami jasne, zdarzły się poślizgi, ale na wygładzonych i mokrych mutonach trzymały bardzo pewnie. Skóra cholernie mocna, sporo tarcia o skałę wytrzymała.
Wada standardowa - jak to skóra - długo schną, ale spokojnie można chodzićw mokrych, nie czuć za bardzo. Poza tym, nie polecałbym na jakieś bardziej ambitniejsze wyjścia w warunkach zimowych. Mi przy temperaturze ok. -8/-10 st. C przy małej ilości ruchu robiło się zimno w palce (ale w końcu to nie buty na zimę).
Jak chcesz więcej info - zapraszam na pw.
-------------------------------------------
picasaweb.google.com/rzez.immi
But dopasowuje się do stopy w części tylnej (MFS) - przy stosowaniu skarpet z wełny/wełny merynosów (ogólnie skarpety do turystyki pieszej, niebawełniane) nie miałem problemów z obtarciami ani razu.
Jeżeli chodzi o odciski - czyli pęcherze powstające na dole stopy, również ich nie dostałem w wyniku 10 godzinnego chodzenia po górach. Jednakże, polecam ze swojej strony dorzucenie jeszcze jednej wkładki, najlepiej z butów sportowych - wtedy nie czuje się twardości buta, amorytyzacja jest o wiele lepsza, a stopa czuje się niesamowicie błogo.
Tak więc od samego początku - pierwsza trasa po płaskim 4 godziny też bez problemów - nie musiałem butow ''rozbijać'' jak bywa w przypadku niektórych. Oczywiście but sam z siebie musi zmienić kształt etc. ale zastosowana świetna skóra z cielaczka i MFS zdecydowanei redukują ryzyko rozwalenia stóp.
Jedyne uszczerbki, które dostałem, to odparzenia (chyba tak to się nazywa) powstałe w wyniku nacisku języka na przednią część nogi (lekko powyżej miejsca gdzie kość piszczelowa łączy się ze stopą). Jednak powstało to, gdy but był dosyćmokry, a ja specjalnie mocniej ściągnąłem sznurówki (głębokie błoto, nie chciałem aby but ''zlatywał'' z nogi). Haczyk na języku wbijał się w ciało, jednak takie uszkodzenie nie sprawiało żadnego problemu w dalszym chodzeniu.
Tu masz foto http://tinyurl.com/3fojgo.
Buciki niesamowicie wygodne (z 2 wkładkami). Przy dobrym zaimpregnowaniu (lekko cieczowaty wosk) bardzo długo opierają się wodzie. Mi padły po dwóch dniach chodzenia w błocie i wodzie. Muszę również po raz kolejny pochwalić podeszwę, czasami jasne, zdarzły się poślizgi, ale na wygładzonych i mokrych mutonach trzymały bardzo pewnie. Skóra cholernie mocna, sporo tarcia o skałę wytrzymała.
Wada standardowa - jak to skóra - długo schną, ale spokojnie można chodzićw mokrych, nie czuć za bardzo. Poza tym, nie polecałbym na jakieś bardziej ambitniejsze wyjścia w warunkach zimowych. Mi przy temperaturze ok. -8/-10 st. C przy małej ilości ruchu robiło się zimno w palce (ale w końcu to nie buty na zimę).
Jak chcesz więcej info - zapraszam na pw.
-------------------------------------------
picasaweb.google.com/rzez.immi