16-06-2008, 11:34
oj kris kris, wyczówam lekką nutkę sarakzmu..;P a teraz serio, to myślę że cholernie ciężko będzie idealnie dobrać jedne buty na tak zóżnicowany teren- zawsze bedzie albo kwestia gumowego buta, albo znów przemakalności. osobisci jestem tradycjonalistą i wcześniej ciurałem jakieś Reichle bez żadnych membranic, z jednego kawałka skóry, tylko juz nazwy nie pamiętam a żałuje tego bo wytrzymały blisko 7 lat.teraz engadiny paćkam cały czas woskiem- póki co jeszcze nie puściły, nawet podczas wiosennych roztopów bieszczadzko-beskidzkich:)