01-06-2008, 09:38
Witam!
Pomóżcie, doradźcie, bo już sam nie wiem. Myślałem, że pójdzie znacznie łatwiej, a jednak ... Otóż wczoraj wybrałem się na tourne po sklepach z myślą o zakupie obuwia Meindla. Wcześniej poczytałem sobie co nieco o modelach, grupach no i opinie o nich. Przeznaczenie bucików -to Beskidy, Gorce, itp. od wiosny do jesieni oraz Tatry z dosyć dużym naciskiem na lato, no może bardziej precyzyjnie od późnej wiosny (maj) do wczesnej jesieni (październik). Wcześniej nastawiłem się na model z serii Air 2.0, bądź ten nowszy 3.1, a to w dużej mierze dlatego, że do tej pory użytkowałem Asolo 95FSN GTX i w zasadzie byłem z nich zadowolony, no cóż podeszwa po 4 latach uległa prawie całkowitemu zdarciu. Trochę to dziwne, bo butki użytkowałem tylko w górach i to maks. jakie 30dni w roku. Za szybko coś, nie? Z trekingowym obuwiem ze skóry jak do tej pory nie miałem do czynienia, dlatego też takowe wstępne nastawienie. Poza tym miałem jeszcze delikatne wątpliwości, czy bardzie odpowiednia będzie grupa B, czy B/C.
No i tak. Wpierw przymierzałem model Air 2.0. 8,5 za małe, 9,5 za duże, 9-BRAK. Następnie sięgnąłem po ''flagowy''model Engadin, żeby móc chociaż go poczuć:-). Ale to ... but niestety nie dla mnie. W tym momecie utwierdziłem się, że klasa B/C to nie to, ale żeby nie było, to założyłem jeszcze Air 5.1. To mnie tylko w tym wszystkim utwierdziło. Zmieniłem sklep na inny (ale już ostatni z barku takowych) i przymierzyłem Air 3.1. Ogólne odczucia zadowalające, ale bez jakieś rewelacji i być może zdecydowałbym się na nie, gdyby cos mnie nie podkusiło, żeby założyć jakiś model skóry (tylko tak dla porównania). Wybór padł na Vakuma. Włożyłem stopę i poczułem się jak w ...kapciu. Jednym słowem mała rewelacja! W tym momecie całe moje wstępne nastawienie padło. Super buciki. Jeszcze chwila, a kupiłbym je, gdybym nie przypomniał sobie wypowiedzi gdzieś z forum, bodajże Rumcajsa, że skóra + gore to ''lekka'' przesada, a mając na uwadze porę letnią to chyba totalne nieporozumienia? I zostałem w tym momencie w kropce. Pytam więc o jakiś inny model za skóry (bez gore) - pada odpowiedź Borneo - ale niestety nie mamy. Wracam wię do poprzedniego sklepu, bo coś mi się wydawało. że tam ten model widziałem. I rzeczywiście był. Nawet mój numer. Przymierzam i odczucia bardzo dobre, coś pomiędzy Vakumem, a Air 3.1. Ale znowu pojawia się małe ALE. OTOK. Jak dla mnie Borneo mają go zdecydowanie za niski. Czub buta jest w moim odczuciu za bardzo narażony na kontakt przede wszystkim ze skałą. Efekt końcowy - wychodzę bez zakupu z głową pełną wapliwości i pytań. I właśnie w tym momecie chiałbym zapytać o kilka nurtujących mnie kwestii :
1. Czy Vakum (skórzany) z gore da radę w lecie? Czego mogę się spodziewać, odparzenia stóp wielce prawdopodobne?
2. Czy Borneo na Tatry się nadadzą, martwi mnie ten czub buta, czy za szybko nie ulegnie zniszczeniu?
3. Czy jednak nie będzie najlepszym rozwiązaniem wybór Air 3.1?
4. Czy nie ma aby czasem modelu Vakuma BEZ GORE:-)???
Krążą mi jeszcze po głowie dwa pomysły. A może by tak spróbować przymierzyć Vakuma GTX Lite? (o ile uda się zdobyć ten model). Jeśli wygoda będzie porównywalna z Vakumem ''skórzanym'' to może to być złoty środek : coś pomiędzy Air 3.1, a Vak skórz. Wszak tkanina z gore oddycha lepiej niż skóra z gore.? Czy dobrze myślę? A drugi to taki, coby założyć damski model Engadina (robią do 9 z tego co czytałem). Wiem, mozecie się uśmiechnąć, ale jest on niższy od męskiego, a właśnie wysokość najbardziej mi dokuczała.
A może jeszcze coś innego? Co w ogóle o tym wszystkim sądzicie i jak zadecydowalibyście w moim przypadku.
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Pomóżcie, doradźcie, bo już sam nie wiem. Myślałem, że pójdzie znacznie łatwiej, a jednak ... Otóż wczoraj wybrałem się na tourne po sklepach z myślą o zakupie obuwia Meindla. Wcześniej poczytałem sobie co nieco o modelach, grupach no i opinie o nich. Przeznaczenie bucików -to Beskidy, Gorce, itp. od wiosny do jesieni oraz Tatry z dosyć dużym naciskiem na lato, no może bardziej precyzyjnie od późnej wiosny (maj) do wczesnej jesieni (październik). Wcześniej nastawiłem się na model z serii Air 2.0, bądź ten nowszy 3.1, a to w dużej mierze dlatego, że do tej pory użytkowałem Asolo 95FSN GTX i w zasadzie byłem z nich zadowolony, no cóż podeszwa po 4 latach uległa prawie całkowitemu zdarciu. Trochę to dziwne, bo butki użytkowałem tylko w górach i to maks. jakie 30dni w roku. Za szybko coś, nie? Z trekingowym obuwiem ze skóry jak do tej pory nie miałem do czynienia, dlatego też takowe wstępne nastawienie. Poza tym miałem jeszcze delikatne wątpliwości, czy bardzie odpowiednia będzie grupa B, czy B/C.
No i tak. Wpierw przymierzałem model Air 2.0. 8,5 za małe, 9,5 za duże, 9-BRAK. Następnie sięgnąłem po ''flagowy''model Engadin, żeby móc chociaż go poczuć:-). Ale to ... but niestety nie dla mnie. W tym momecie utwierdziłem się, że klasa B/C to nie to, ale żeby nie było, to założyłem jeszcze Air 5.1. To mnie tylko w tym wszystkim utwierdziło. Zmieniłem sklep na inny (ale już ostatni z barku takowych) i przymierzyłem Air 3.1. Ogólne odczucia zadowalające, ale bez jakieś rewelacji i być może zdecydowałbym się na nie, gdyby cos mnie nie podkusiło, żeby założyć jakiś model skóry (tylko tak dla porównania). Wybór padł na Vakuma. Włożyłem stopę i poczułem się jak w ...kapciu. Jednym słowem mała rewelacja! W tym momecie całe moje wstępne nastawienie padło. Super buciki. Jeszcze chwila, a kupiłbym je, gdybym nie przypomniał sobie wypowiedzi gdzieś z forum, bodajże Rumcajsa, że skóra + gore to ''lekka'' przesada, a mając na uwadze porę letnią to chyba totalne nieporozumienia? I zostałem w tym momencie w kropce. Pytam więc o jakiś inny model za skóry (bez gore) - pada odpowiedź Borneo - ale niestety nie mamy. Wracam wię do poprzedniego sklepu, bo coś mi się wydawało. że tam ten model widziałem. I rzeczywiście był. Nawet mój numer. Przymierzam i odczucia bardzo dobre, coś pomiędzy Vakumem, a Air 3.1. Ale znowu pojawia się małe ALE. OTOK. Jak dla mnie Borneo mają go zdecydowanie za niski. Czub buta jest w moim odczuciu za bardzo narażony na kontakt przede wszystkim ze skałą. Efekt końcowy - wychodzę bez zakupu z głową pełną wapliwości i pytań. I właśnie w tym momecie chiałbym zapytać o kilka nurtujących mnie kwestii :
1. Czy Vakum (skórzany) z gore da radę w lecie? Czego mogę się spodziewać, odparzenia stóp wielce prawdopodobne?
2. Czy Borneo na Tatry się nadadzą, martwi mnie ten czub buta, czy za szybko nie ulegnie zniszczeniu?
3. Czy jednak nie będzie najlepszym rozwiązaniem wybór Air 3.1?
4. Czy nie ma aby czasem modelu Vakuma BEZ GORE:-)???
Krążą mi jeszcze po głowie dwa pomysły. A może by tak spróbować przymierzyć Vakuma GTX Lite? (o ile uda się zdobyć ten model). Jeśli wygoda będzie porównywalna z Vakumem ''skórzanym'' to może to być złoty środek : coś pomiędzy Air 3.1, a Vak skórz. Wszak tkanina z gore oddycha lepiej niż skóra z gore.? Czy dobrze myślę? A drugi to taki, coby założyć damski model Engadina (robią do 9 z tego co czytałem). Wiem, mozecie się uśmiechnąć, ale jest on niższy od męskiego, a właśnie wysokość najbardziej mi dokuczała.
A może jeszcze coś innego? Co w ogóle o tym wszystkim sądzicie i jak zadecydowalibyście w moim przypadku.
Z góry dziękuję i pozdrawiam!