20-11-2007, 17:52
Taniej, może nie znaczyć lepiej. Jeżeli dwa sklepy sprzedają dwa takie same produkty, jeden taniej, drugi drożej, to znaczy, że płacę niejako za obslugę, pomoc w wyborze etc. Zatem ustalny, że cena produktu, albo inaczej jego wartość jest jedna.
Jednak, zazwyczaj nie zwracam uwagi na otoczkę produktu. Kupuję tam, gdzie oferują mi niższą cenę. Umiem sam o siebie zadbać i wiem, który konkretnie produkt chcę kupić.
Co więcej przykłąd grube.pl pokazuje jedno - można taniej. Osoby, które tam kupowały są zadowolone (opinie z forum). Firma jest duża, ma kontakt bezpośrednio z Meindlem, więc nie sądzę, aby były jakieś problemy przy reklamacj, bądź z jej bankructwem. Dodatkowo, nawet po wzięciu pod uwagę kosztow dojazdu (TLK PKP z ulgą studencką ok. 60 zł) i tak kupię model np. Engadin, Island Pro, taniej niż w sklepie warszawskim. A przy uwzględnieniu legitymacji PZŁ cenę dojazdu można pominąć.
Jednak, zazwyczaj nie zwracam uwagi na otoczkę produktu. Kupuję tam, gdzie oferują mi niższą cenę. Umiem sam o siebie zadbać i wiem, który konkretnie produkt chcę kupić.
Co więcej przykłąd grube.pl pokazuje jedno - można taniej. Osoby, które tam kupowały są zadowolone (opinie z forum). Firma jest duża, ma kontakt bezpośrednio z Meindlem, więc nie sądzę, aby były jakieś problemy przy reklamacj, bądź z jej bankructwem. Dodatkowo, nawet po wzięciu pod uwagę kosztow dojazdu (TLK PKP z ulgą studencką ok. 60 zł) i tak kupię model np. Engadin, Island Pro, taniej niż w sklepie warszawskim. A przy uwzględnieniu legitymacji PZŁ cenę dojazdu można pominąć.