20-10-2007, 20:23
Z autopsji.
Mam forda escorta model 93, kupiony w starym RFN. W rodzinie jest od 96 roku. Na liczniku ma 200k kilometrów a ciągle jeździ i nic się nie psuje(jedynie rdza od spodu i punkty na karoserii). Dwóch kolegów miało nowsze escorty (jeden z salonu z polski, V generacja) i narzekali na wszystko.
Licznik rowerowy sigma zakupiony w Hamburgu (modelu nie pamiętam - ukradli mi go 3 lata temu), miał trzy funkcje ale służył mi dzielnie ponad 10 lat. Kupiłem nowy-padł po niecałym roku.
Buty Boreal Torcal - wszyscy psioczą na firmę, moje dziwnym trafem ciągle się trzymają (pranie w pralce itp) - kupione w Berlinie.
Ja w przypadki nie wierze i skłaniam sie ku teorii, że do Polski trafia szajs.
Pewnie post do kasacji bo nie o sprzęcie sportowym.
Mam forda escorta model 93, kupiony w starym RFN. W rodzinie jest od 96 roku. Na liczniku ma 200k kilometrów a ciągle jeździ i nic się nie psuje(jedynie rdza od spodu i punkty na karoserii). Dwóch kolegów miało nowsze escorty (jeden z salonu z polski, V generacja) i narzekali na wszystko.
Licznik rowerowy sigma zakupiony w Hamburgu (modelu nie pamiętam - ukradli mi go 3 lata temu), miał trzy funkcje ale służył mi dzielnie ponad 10 lat. Kupiłem nowy-padł po niecałym roku.
Buty Boreal Torcal - wszyscy psioczą na firmę, moje dziwnym trafem ciągle się trzymają (pranie w pralce itp) - kupione w Berlinie.
Ja w przypadki nie wierze i skłaniam sie ku teorii, że do Polski trafia szajs.
Pewnie post do kasacji bo nie o sprzęcie sportowym.