27-03-2007, 18:41
do Arni: Ok, poradzę chociaż nie wiem, czy warto w przypadku jego Campusów robić przesadną nadzieję;)
do greysun: jakby to powiedzieć dla mnie buty to buty:) raczej nie potrafię pisać o nich elaboratów. Chodziłem głównie w mieście, bo takie jest jego główne przeznaczenie. Magic Man 2,0 to klasa A czyli 'but miejski z miekką podeszwą. Doskonały na weekendowe wypady poza miasto i spacery' Warunki, przypomnij sobie jaką zimę mieliśmy tego roku i już wiesz w jakich warunkach je głównie użytkowałem. 2 razy po około tydzień byłem w nich w Tatrach, a że nie nastawiałem sie jakieś wielkie zdobywanie pojechałem w Meindlach. W listopadzie śniegu praktycznie nie było, za drugim razem pod koniec roku śniegu nie za wiele ale mokry, topniejący. Czas marszu po ok.6-7 godzin dziennie, w większości po przetartych szlakach. Komfort no cóż poprostu wygodne buty, noga się w nich nie poci, żadnych obtarć czy odcisków po godzinach marszu ale tu głównie kłania się dobra skarpeta. Ja używam skarpet Laufmy i Bridgedale. Podeszwa szczerze mówiąc albo nie doczytałem albo Twój model ma jakiś patent z kevlarem bo moich czegoś takiego nie zanotowałem. (jedyny kevlar jaki mam to linka kevlarowa w stuptutch Yeti:) Po pół roku chodzenia po bruku nie widzę aby podeszwa się ścierała.
Co tu mogę dodać jeżeli kupiłeś je głównie jako buty do chodzenia na codzień to dobry wybór bo jak już pisałem to są przedewszystkim buty miejskie i w 80% ja je tak używam(plus co jakis czas wędrówki po lesie) W sezonie jesień, zima, wiosna sprawadziły się świetnie a w lecie to już sam sprawdzisz:)
-------------------------------------------
Pablos
do greysun: jakby to powiedzieć dla mnie buty to buty:) raczej nie potrafię pisać o nich elaboratów. Chodziłem głównie w mieście, bo takie jest jego główne przeznaczenie. Magic Man 2,0 to klasa A czyli 'but miejski z miekką podeszwą. Doskonały na weekendowe wypady poza miasto i spacery' Warunki, przypomnij sobie jaką zimę mieliśmy tego roku i już wiesz w jakich warunkach je głównie użytkowałem. 2 razy po około tydzień byłem w nich w Tatrach, a że nie nastawiałem sie jakieś wielkie zdobywanie pojechałem w Meindlach. W listopadzie śniegu praktycznie nie było, za drugim razem pod koniec roku śniegu nie za wiele ale mokry, topniejący. Czas marszu po ok.6-7 godzin dziennie, w większości po przetartych szlakach. Komfort no cóż poprostu wygodne buty, noga się w nich nie poci, żadnych obtarć czy odcisków po godzinach marszu ale tu głównie kłania się dobra skarpeta. Ja używam skarpet Laufmy i Bridgedale. Podeszwa szczerze mówiąc albo nie doczytałem albo Twój model ma jakiś patent z kevlarem bo moich czegoś takiego nie zanotowałem. (jedyny kevlar jaki mam to linka kevlarowa w stuptutch Yeti:) Po pół roku chodzenia po bruku nie widzę aby podeszwa się ścierała.
Co tu mogę dodać jeżeli kupiłeś je głównie jako buty do chodzenia na codzień to dobry wybór bo jak już pisałem to są przedewszystkim buty miejskie i w 80% ja je tak używam(plus co jakis czas wędrówki po lesie) W sezonie jesień, zima, wiosna sprawadziły się świetnie a w lecie to już sam sprawdzisz:)
-------------------------------------------
Pablos