04-12-2006, 19:20
Niestety to częsty mechanizm działający przy towarze ''eksluzywnym''. Dystrybutor-pasożyt wychodzi z założenia, że dany (przeważnie b. drogi w swojej klasie) produkt jest nabywany przez najzamożniejszą część klienteli. Klientela ma to do siebie, że nie będzie jej się chciało jechać na Słowację czy do Niemiec żeby 100/200 zł zaoszczędzić.
Buty, noże, sprzęt turystyczny to jeszcze małe piwo. Porównajcie sobie ceny topowych modeli aut w Polsce i ościennych krajach. Czasami można dostać czkawki.
Całe szczęście jest Internet, sprzedaż wysyłkowa i telefony.
Buty, noże, sprzęt turystyczny to jeszcze małe piwo. Porównajcie sobie ceny topowych modeli aut w Polsce i ościennych krajach. Czasami można dostać czkawki.
Całe szczęście jest Internet, sprzedaż wysyłkowa i telefony.