03-06-2006, 23:25
Mam dwa pytania:
1) Jakie raki można podpiąć pod Engadiny?
oraz
2) Być może jestem wyjątkiem, byc może nie, ale jak przymierzałem te buty (a długo z nimi obcowałem zanim je kupiłem (GLobtroter w Dresden) to wszystko było ok, do czasu kiedy zabrałem je w góry i tu pojawił się problem przy schodzeniu, mianowicie, najprawdopodobnie to język lub część skóry w pobliżu języka naciska mnie cholernie przy schodzenie w przednią część stopy - na wysokości kostki, można rzec tuż przy kostce (strona przeciwna ścięgna Achillesa), dopiero kiedy poluzuje sznurówki to problem bólu - ucisku ustaje, ale w tym momencie mam słabo usztywnione buty i nie czuję się w nich pewnie. Nie wiem, rozważałem wszyscie jakiegoś skrawka szmatki lub coś na kształt pianki, co by amortyzowało ten ucisk, który jest nieznośny (szczególnie przy schodzeniu). Macie jakiś propozycjie (za wyjątkiem oddania butów i sprawienia sobie innych ;)), gdyż generalnie buty są przyzwoite.
-------------------------------------------
lore
1) Jakie raki można podpiąć pod Engadiny?
oraz
2) Być może jestem wyjątkiem, byc może nie, ale jak przymierzałem te buty (a długo z nimi obcowałem zanim je kupiłem (GLobtroter w Dresden) to wszystko było ok, do czasu kiedy zabrałem je w góry i tu pojawił się problem przy schodzeniu, mianowicie, najprawdopodobnie to język lub część skóry w pobliżu języka naciska mnie cholernie przy schodzenie w przednią część stopy - na wysokości kostki, można rzec tuż przy kostce (strona przeciwna ścięgna Achillesa), dopiero kiedy poluzuje sznurówki to problem bólu - ucisku ustaje, ale w tym momencie mam słabo usztywnione buty i nie czuję się w nich pewnie. Nie wiem, rozważałem wszyscie jakiegoś skrawka szmatki lub coś na kształt pianki, co by amortyzowało ten ucisk, który jest nieznośny (szczególnie przy schodzeniu). Macie jakiś propozycjie (za wyjątkiem oddania butów i sprawienia sobie innych ;)), gdyż generalnie buty są przyzwoite.
-------------------------------------------
lore