29-11-2004, 12:33
szop19:
Tofana i Engadin to prawie ten sam model,wiec moze dorzuce pare uwag:
-podeszwa:wg. mnie b.dobra,jesli chodzi trzymanie podloza,b.dobrze na skalach,wystarczajaco twarda dla rakow,mysle,ze nawet dla polautomatow,troche sie starla,ale bez przesady,
-skora namokla,ale po 3 dniach 12 godz. marszu w rozt. sie sniegu,wysciolka wew. wilgotna,ale wystarczylo przetrzec szmatka i komfort powrocil, nocowalem w zimnie,wilgotne buty rano nie dawaly zbyt wiele komfortu cieplnego(bo niby co ma grzac,skora?;)),dopiero po jakims czasie marszu ok.,mam dosw. z gore i mysle,ze jesli chcesz uzywac butów w mroznych temp.(piszesz o sniegu),badz lodowcu,jednak moze rozejrzyj sie za modelem z membrana,wspomniany A.R.7.0,Moze Lhotse,Himalaya,Island???
-gumowy otok chroni skore,ale mimo to mikro(?)drasniecia sa,zadnych klopotow z odrzutem kamieni i blota nie mialem,moze stapam jak panienka;)
generalnie warto,ale na zime radze z goretexem,pozdr.
Tofana i Engadin to prawie ten sam model,wiec moze dorzuce pare uwag:
-podeszwa:wg. mnie b.dobra,jesli chodzi trzymanie podloza,b.dobrze na skalach,wystarczajaco twarda dla rakow,mysle,ze nawet dla polautomatow,troche sie starla,ale bez przesady,
-skora namokla,ale po 3 dniach 12 godz. marszu w rozt. sie sniegu,wysciolka wew. wilgotna,ale wystarczylo przetrzec szmatka i komfort powrocil, nocowalem w zimnie,wilgotne buty rano nie dawaly zbyt wiele komfortu cieplnego(bo niby co ma grzac,skora?;)),dopiero po jakims czasie marszu ok.,mam dosw. z gore i mysle,ze jesli chcesz uzywac butów w mroznych temp.(piszesz o sniegu),badz lodowcu,jednak moze rozejrzyj sie za modelem z membrana,wspomniany A.R.7.0,Moze Lhotse,Himalaya,Island???
-gumowy otok chroni skore,ale mimo to mikro(?)drasniecia sa,zadnych klopotow z odrzutem kamieni i blota nie mialem,moze stapam jak panienka;)
generalnie warto,ale na zime radze z goretexem,pozdr.
Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej ;)