28-03-2013, 13:45
Hmm, pewnie uderzę w purystów (SS tylko bez membrany), ale skoro SS ma Ci służyć bardziej lajtowo (spacery, miasto, czasami w góry, praca - choć nie wiemy jaka to praca) i na chłodniejsze pory roku, nie wiem, czy nie lepszym rozwiązaniem byłby SS z membraną. Membrana nie, jak się wyraziłeś, wodoszczelna (od tego jest rzeczywiście HS), ale wiatroszczelna.
Zobacz sam:
- nie planujesz w nim wysokiej aktywności fizycznej - chyba, że się mylę,
- zależy Ci na lekkim dociepleniu - ale po zastanowieniu już nie takiej jak polar 200,
- zależy Ci na wiatroszczelności.
Przy takich przesłankach kupiłbym membranowca.
W bardzo podobnych warunkach moja żona korzysta z SS Montano Shiva. Jak jest bardzo zimno, pod spód ubiera bluzę od Barracudy i na wierzch Belaya na PL, jak pada - HS.
I już.
---
Edytowany: 2013-03-28 13:47:04
-------------------------------------------
Farfura
Zobacz sam:
- nie planujesz w nim wysokiej aktywności fizycznej - chyba, że się mylę,
- zależy Ci na lekkim dociepleniu - ale po zastanowieniu już nie takiej jak polar 200,
- zależy Ci na wiatroszczelności.
Przy takich przesłankach kupiłbym membranowca.
W bardzo podobnych warunkach moja żona korzysta z SS Montano Shiva. Jak jest bardzo zimno, pod spód ubiera bluzę od Barracudy i na wierzch Belaya na PL, jak pada - HS.
I już.
---
Edytowany: 2013-03-28 13:47:04
-------------------------------------------
Farfura