12-09-2012, 20:34
technicznie rzecz biorac Windstopper firmy Gore nie rozni sie niczym od Gore-tex tej samej firmy...ePTFE...to dokladnie ta sama membrana...tyle, ze windstopper nie jest wodoszczelny...przedzial cenowy tez jest zdecydowanie zbyt wysoki na budzet, ktorym dysponujesz...alternatywa sa 'membrany' natryskowe typu precip (marmot), hyvent (the north face). Softshella nie kupuj...nie jest wodoszczelny, a jak rozumiem to jest powod zakupu nowej kurtki, do niczego sie w Tatrach nie przyda. Bielizne masz, masz polary...potrzeba Ci czegos co ogolnie naywa sie z ang.shellem (membrana wodoszczelna z mozliwoscia odprowadzania pary wodnej na zewnatrz). Wg mnie zakup softshella (tutaj na ngt panuje, i slusznie, ze jest to produkt bezmembranowy z materialu ktory sie troche przynajmniej rozciaga) jest zupelnie w Twoim przypadku niepotrzebny...ani to bowiem wierzchnia kurtka przeciwdeszczowa ani dobry izolator. Takie cos jest bardziej przydatne gdy chcesz miec kurtke ktora nie bedzie przeszkadzac we wspinaczce, ochroni przed drobna mrzawka i wiatrem, ale za to nie gedzie krepowac ruchow.
-------------------------------------------
Przedstawiciel firmy Marabut w Wielkiej Brytanii
-------------------------------------------
Przedstawiciel firmy Marabut w Wielkiej Brytanii