13-09-2007, 20:28
Ja użytkuję w tej chwili softa od pani Ani z allegro (Windstopper softshell) i za nic bym go nie oddał. Nie uważam go za kurtkę hardshellową - nie poważyłbym się go wziąć na dłuższy wypad w góry ze względu na, bądź co bądź, ograniczoną wodoszczelność, natomiast oddycha (dodatkowo dobrze umiejscowione wywietrzniki) o niebo lepiej niż każda membrana jaką posiadałem, jest o niebo lżejszy, o niebo poręczniejszy. Ja myślę, że to kwestia używania go w odpowiednich warunkach i doboru do swoich potrzeb. Osobiście używam go na mieście gdzie, w przypadku deszczu, mam pewność, że nie będę mokry po 10min.; na jednodniowe wypady w Karkonosze z 30l. plecakiem, kiedy wychodząc rano mam jako taką pewność co do stabilności pogody (w wypadku deszczu mam podstawową ochronę więc nie targam ze sobą harda). Kurtka jest idealnie skrojona - nie wisi na mnie jak worek, nie krępuje ruchów, ot taka ''druga skóra''. Co do podziału na hard i soft wydaje mi się, że podstawowym kryterium powinna być poręczność i wielość zastosowań. Moim zdaniem żaden hard nie zapewni mi takiego komfortu i poręczności jak mój windstopper, jak i żaden soft bez membrany nie zapewni mi tego minimum poczucia bezpieczeństwa w przypadku zlewy. Zauważalne więc na forum krytykowanie softów z membraną uważam więc za trochę nieprzemyślane, ponieważ jest to odzież, która, owszem, posiada pewne wady, ale posiada i zalety, również jeśli chodzi o koszta - przy takim użytkowaniu jak opisałem powyżej (na więcej niestety nie mam czasu póki co) typowa kurtka hardshell jest mi niepotrzebna. Kwestia doboru odpowiedniego dla SIEBIE rozwiązania...
---
Edytowany: 2007-09-13 21:34:29
-------------------------------------------
Pozdrawiam
---
Edytowany: 2007-09-13 21:34:29
-------------------------------------------
Pozdrawiam