07-12-2006, 13:00
Dzięki Vader. Znaczy potwierdzasz dość powszechnie panującą opinię, że wśród nieprzewiewnych membranowych ''polarów'' to Gore Windstopper jest najlepiej oddychający. Ciekawe czy może Windbloc-ACT ma na tyle poprawioną oddychalność, by równać się lub pokonać Windstoppera.
Założenie, że tak nie jest i że Windstopper rządzi, sugeruje, że coś softshello-podobnego zbudowanego na jego bazie, czyli Windstoper Softshell, powinien wieść prym paroprzepuszczalności w grupie podobnych mu tkanin, softów membranowych. Wychodziłoby więc na to, że jest też lepszy od Power Shielda, który z kolei ma pinię, a przynajmniej bywa ukazywany tu i tam, jako jeden z najlepszych materiałów tego typu, o porządnej oddychalności (robi z niego Arcteryx, zresztą wspomniany wcześniej CDJ to projekt tej firmy).
Tak smęcę o tej oddychalności, bo znacząco odczuwam jej brak w moim wakacyjnym zakupie - kurtce z tkaniny WindTech, która w porównaniu do mego wysłużonego i przez to już-nieco-przewiewnego Windbloca bywa jakaś taka zbyt szczelna.
-------------------------------------------
AdAm
Założenie, że tak nie jest i że Windstopper rządzi, sugeruje, że coś softshello-podobnego zbudowanego na jego bazie, czyli Windstoper Softshell, powinien wieść prym paroprzepuszczalności w grupie podobnych mu tkanin, softów membranowych. Wychodziłoby więc na to, że jest też lepszy od Power Shielda, który z kolei ma pinię, a przynajmniej bywa ukazywany tu i tam, jako jeden z najlepszych materiałów tego typu, o porządnej oddychalności (robi z niego Arcteryx, zresztą wspomniany wcześniej CDJ to projekt tej firmy).
Tak smęcę o tej oddychalności, bo znacząco odczuwam jej brak w moim wakacyjnym zakupie - kurtce z tkaniny WindTech, która w porównaniu do mego wysłużonego i przez to już-nieco-przewiewnego Windbloca bywa jakaś taka zbyt szczelna.
-------------------------------------------
AdAm