07-12-2006, 11:10
uzywalem swego czasu Randona Milo z membrana no wind sprawdzal sie niezle ale odczuwalnie gorzej oddychal od Gore ws...szczegolnie zauwazalne bylo to podczas jazdy na rowerze, po calodniowym wypadzie w gorce w pozna jesien na ostrych podjazdach majac pod nim sama bielizne duzo wczesniej mozna bylo odczuc wilgoc skondensowana pod odzierza...moj znajomy uzywal w tym czasie windblocka i tu bylo juz znacznie gorzej ale moze dlatego ze byl duzo masywniejszy, nawet jesli jego lepiej oddychajaca wersja ACT jest w jakims tam stopniu udoskonalona jesli chodzi o paraprzepuszczalnosc to raczej ze swoimi parametrami nie zblizy sie do Gore windstoppera...pozdrawiam
-------------------------------------------
vader
-------------------------------------------
vader