28-11-2006, 23:22
widzisz vader szanuje Twoje zdanei ale to jest tak jak kupic kilo ziemniakow u rolnika na bazarze i kupic kilo ziemniakow w sklepie gdzie sa wymyte i zapakowane w elegancki woreczek (kazdy w inny) sek w tym ze kupujesz to samo a jednak nei do konca poniewaz na jeden towar masz paragon a na 2 masz szczery usmiech sprzedawcy, na jednym towarze mozesz polegac jako sprawdzony przez innych co do 2 mozesz stawiac wysokie wymagania podyktowane jego cena ciagnac dalej jeden towar jest dziergany przez male chinskie raczki a 2 przez doswiadczona krawcowa co do materialow moze nie siedze w tym az tak bardzo bardzo gleboko ale cos nie cos wiem i posiadam thermalpro od pani Ani nic mu nie moge zazucic wiem napewno ze kupie tez softshella ale moze po zimie. chodzi o to ze nie zauwazam roznicy pomiedzy polartec'iem ktory mam juz chwile sklepowym a tym od pani Ani i dlatego mysle ze jakosciowo oferowane przez Nia ubranka sa bardzo dobre. Oczywiscie nei bede sie sprzeczal poniewaz zdaje sobei rowniez spprawe ze sa towary jakby z wyzszj polki ale tutaj mamy do czynienia z cenami okolo 600 zl i wiecej.... a na to mozna sobie pozwolic planujac cos wiecej niz jazda na rowerze, zwykle chodzenie po miescie czy wiosce a nawet dosc czeste wypady w gory szczegolnie te nizsze. Do takich celow odzierz od p. Ani w zupelnosci wystarcza :)
pozdrawiam i sorki bo troszke przydlugawy post
pozdrawiam i sorki bo troszke przydlugawy post