04-03-2006, 15:53
Wydra
Jak mi znajdziesz bazar na którym wyhaftuja Softshell to stawiam Ci piwo :-) To akurat haft komputerowy i tak już jego urok że nie wygląda jak nadruk :).
I proszę Cię legendy o wklejaniu folii to sobie można darować, materiały nie są takie drogie, konkurencja na tym rynku jest gigamtyczna, wybór ogromny i różnica cen między byle szmatą a dobrym materiałem jest stosunkowo mała. Np membrana Omniclima którą używa Columbia w kurtkach za 700 zł kosztuje 30 zł za metr, a byle szmata wyglądająca podobnie minimum 15 więc co to za oszczędność dla podrabiającego jak na kurtkę trzeba 1,5 metra? A w Chinach ceny tkanin są jeszcze niższe.
Skoro krople spłyneły jak po kaczce to znak, że materiał jest dodatkowo impregnowany, sama zlaminowana membrana lub ''folia'' nie zabezpieczy przed nasiąkaniem materiału.
Praktyka jaka teraz się szerzy w kraju to zamawianie lub kupienie kurteczek o danym kroju u producenta z Chin czasami całkiem dobrych zresztą, a potem wieziemy do hafciarni w polsce i haftujemy logo.
Reasumując Atanor mógł kupić podróbkę niekoniecznie złą.
-------------------------------------------
GG 1675458
Jak mi znajdziesz bazar na którym wyhaftuja Softshell to stawiam Ci piwo :-) To akurat haft komputerowy i tak już jego urok że nie wygląda jak nadruk :).
I proszę Cię legendy o wklejaniu folii to sobie można darować, materiały nie są takie drogie, konkurencja na tym rynku jest gigamtyczna, wybór ogromny i różnica cen między byle szmatą a dobrym materiałem jest stosunkowo mała. Np membrana Omniclima którą używa Columbia w kurtkach za 700 zł kosztuje 30 zł za metr, a byle szmata wyglądająca podobnie minimum 15 więc co to za oszczędność dla podrabiającego jak na kurtkę trzeba 1,5 metra? A w Chinach ceny tkanin są jeszcze niższe.
Skoro krople spłyneły jak po kaczce to znak, że materiał jest dodatkowo impregnowany, sama zlaminowana membrana lub ''folia'' nie zabezpieczy przed nasiąkaniem materiału.
Praktyka jaka teraz się szerzy w kraju to zamawianie lub kupienie kurteczek o danym kroju u producenta z Chin czasami całkiem dobrych zresztą, a potem wieziemy do hafciarni w polsce i haftujemy logo.
Reasumując Atanor mógł kupić podróbkę niekoniecznie złą.
-------------------------------------------
GG 1675458