02-03-2006, 10:58
otarcie o skałe to to wytrzyma... ale rzeczywiście masz racje, materiał jest troche zbyt delikatny. I przede wszystkim - ma tendencję do ''szmacenia się'' po jakimś czasie. Mam spodnie Milo Philo, zakupione w lipcu. Poza krótkim epizodem w lecie, spodnie były dotychczas uzywane około 30 dni na tourach. Po tym okresie materiał jest już mocno wytarty, zwłaszcza w miejscach typowych, tzn. tyłek, kolana. Dodatkowo zauważyłem, ze w miejscach zgięć (kolana) materiał jest dość mocno ponaciągany. W chwili obecnej odpornośc na deszcz/mokry śnieg jest dramatycznie niska. Ale za to oddychalność jest na wysokim poziomie. Porównanie mam ze spodniami Milo Lukka (ten sam aquatex) oraz Małachowski Tourist. Jeśli zima jest taka, jak w tym roku, tzn. jest spory mróz, to spodnie te w zupełności wystarczają. Ale na mokry śnieg/wspinanie zupełnie się nie nadają. Ja uzywam ich wyłącznie do jazdy na nartach (dobrze leżą, są elastyczne). Do wspinania się nie nadają, bo bardzo szybko są mokre. No i ich trwałość nie jest wysoka. Drugi raz bym ich raczej nie kupił.