30-06-2005, 10:32
He, he... Będe podobny -> 8-)
Dla mie to też spory wydatek. Rozważałem różne opcje i ta wyszła dla mnie najciekawiej. Okulary te powinienem ponosić jakieś 2 do 4 lat. Ostatnimi czasy raczej ich nie tłukę, tylko przeważnie mi się nudzą lub mam już mocno porysowane szkła. Jedne zgubiłem w Bułgarii w morzu, ale je znalazłem. Na innych bardzo często spałem i były niemalże płaskie (ale nie pęknięte), ale znajoma pani optyk naprawiła:). Po za tym to lubię chodzić w okularach (soczewek nigdy nie miałem). Brak mi tylko było okularów przeciwsłonecznych. Jak wrócę z wakacji to napiszę o szkłąch coś więcej.
Dla mie to też spory wydatek. Rozważałem różne opcje i ta wyszła dla mnie najciekawiej. Okulary te powinienem ponosić jakieś 2 do 4 lat. Ostatnimi czasy raczej ich nie tłukę, tylko przeważnie mi się nudzą lub mam już mocno porysowane szkła. Jedne zgubiłem w Bułgarii w morzu, ale je znalazłem. Na innych bardzo często spałem i były niemalże płaskie (ale nie pęknięte), ale znajoma pani optyk naprawiła:). Po za tym to lubię chodzić w okularach (soczewek nigdy nie miałem). Brak mi tylko było okularów przeciwsłonecznych. Jak wrócę z wakacji to napiszę o szkłąch coś więcej.