25-08-2020, 20:32
Ja też mam wrażliwe oczki
Miałem Julbo Colorado - świetne, ale zgubiłem. Po 5 latach nie było na nich rys które by były widoczne w polu widzenia.
Potem jakiś Decathlon kat 4- spoko, po roku zgubiłem, kolejne quechuy kat 3 - te po 3 latach wyglądają dramatycznie i patrzeć się przez nie nie da. Kolejne kaczuchy zajechałem chyba po roku, ale one się walały po samochodzie luzem.
Przyszedł czas na Julbo Camino, które kupiłem w październiku i zgubiłem w ostatni weekend - fajne, ale już miały ryski widoczne w polu widzenia, po 10 miesiącach!
W międzyczasie jeszcze Julbo Explorer mam - parują mi strasznie, nie do użycia produkt dla mnie. Jak ktoś chce, to mogę tanio opchnąć ;-)
Okularów rowerowych nawet nie liczę, bo to nie jest uczciwe porównanie, jak je regularnie z błota chusteczką wycieram.
Miałem Julbo Colorado - świetne, ale zgubiłem. Po 5 latach nie było na nich rys które by były widoczne w polu widzenia.
Potem jakiś Decathlon kat 4- spoko, po roku zgubiłem, kolejne quechuy kat 3 - te po 3 latach wyglądają dramatycznie i patrzeć się przez nie nie da. Kolejne kaczuchy zajechałem chyba po roku, ale one się walały po samochodzie luzem.
Przyszedł czas na Julbo Camino, które kupiłem w październiku i zgubiłem w ostatni weekend - fajne, ale już miały ryski widoczne w polu widzenia, po 10 miesiącach!
W międzyczasie jeszcze Julbo Explorer mam - parują mi strasznie, nie do użycia produkt dla mnie. Jak ktoś chce, to mogę tanio opchnąć ;-)
Okularów rowerowych nawet nie liczę, bo to nie jest uczciwe porównanie, jak je regularnie z błota chusteczką wycieram.