17-09-2004, 00:13
w lato to chyba rzeczywiście zbytek ten kask ale w zimie to mi się wydaje że przydatny. W zeszłą zimę trzy razy się osunąłem kilkedziesiąt metrów z Koziego Wierchu, przy podejściu na Szpiglasową i jeszcze gdzieś w Pięciu Stawach dużo lodu było a nie miałem raków... więc licząc otarcia i gapiąc się w porozrywane portki i rękawice myślałem o tym kasku naprawdę poważnie...