Mam telefon Xiomi Redmi 5 Plus z Android 8.1.0. Mam blokadę na pin, przez co aparat jest trudniej dostępny. Znalazłem, że bez podania pinu można uruchomić aparat. Nawet proste: wystarczy maleńką ikonke aparatu na dole zablokowanego ekranu delikatnie przesunąć w lewo. Za drugim, trzecim razem się udaje, ale to pewnie kwestia wprawy.
Opis znalazłem na:
https://www.reddit.com/r/Xiaomi/comments...in_miui11/
Owszem, telefon robi ładniejsze zdjęcia niż mój IXUS z porysowanym obiektywem, ale nie jest poręczniejszy. W zastosowaniach rowerowych:
Plusy małych aparatów typu Canon IXUS:
+są poręczne, mniejsze niż telefony i mieszczą się w kieszeni na plecach, czy w nogawce
+łatwość obsługi nawet w rękawiczkach (włączenie, obsługa zoom "wajchą", pstryknięcie)
+można robić zdjęcie jedną ręką, czyli nawet w czasie jazdy, gdy druga jest na kierownicy, jak każe prawo drogowe
Minusy małych aparatów:
-kolejny sprzęt do pamiętania, ładowania, noszenia
-przeciętna jakość zdjęć
Plusy telefonu:
+wszystko w jednym, czyli niska waga, jedna ładowarka, jeden sprzęt do pamiętania
+szybkość udostępniania zdjęcia, gdy chcemy przesłać rowerowe pozdrowienia rodzinie, znajomym
+coraz bardziej zaawansowana optyka i oprogramowanie fotograficzne
Minusy telefonu:
-wszystko w jednym; wiem, już było jako plus, ale jest to zarazem minus, bo:
* jak padnie, to pada wszystko
* w zależności od uchwytu: albo nawigacja, albo zdjęcia, bo uchwyt nie pozwala na szybkie ściągnięcie telefonu aparatu
-nie da się zrobić zdjęcia jedną ręką, przez co nie można zrobić zdjęcia w czasie jazdy
-u mnie dość długi czas przenoszenia zdjęć na komputer
Wychodzi mi, że w turystyce rowerowej mały aparacik ma jednak nieco sensu. Jeśli macie doświadczenia z czymś co jest obecnie na rynku, to z chęcią poczytam.
Dla podtrzymania dyskusji zdjęcie zrobione telefonem Xiomi Redmi 5 Plus:
Zdjęcie zrobione aparacikiem Canon IXUS 175, którego nie dałbym rady zrobić telefonem:
Oba zdjęcia zrobione na wycieczkach w okolicy Kazimierza Dolnego.
Opis znalazłem na:
https://www.reddit.com/r/Xiaomi/comments...in_miui11/
Owszem, telefon robi ładniejsze zdjęcia niż mój IXUS z porysowanym obiektywem, ale nie jest poręczniejszy. W zastosowaniach rowerowych:
Plusy małych aparatów typu Canon IXUS:
+są poręczne, mniejsze niż telefony i mieszczą się w kieszeni na plecach, czy w nogawce
+łatwość obsługi nawet w rękawiczkach (włączenie, obsługa zoom "wajchą", pstryknięcie)
+można robić zdjęcie jedną ręką, czyli nawet w czasie jazdy, gdy druga jest na kierownicy, jak każe prawo drogowe
Minusy małych aparatów:
-kolejny sprzęt do pamiętania, ładowania, noszenia
-przeciętna jakość zdjęć
Plusy telefonu:
+wszystko w jednym, czyli niska waga, jedna ładowarka, jeden sprzęt do pamiętania
+szybkość udostępniania zdjęcia, gdy chcemy przesłać rowerowe pozdrowienia rodzinie, znajomym
+coraz bardziej zaawansowana optyka i oprogramowanie fotograficzne
Minusy telefonu:
-wszystko w jednym; wiem, już było jako plus, ale jest to zarazem minus, bo:
* jak padnie, to pada wszystko
* w zależności od uchwytu: albo nawigacja, albo zdjęcia, bo uchwyt nie pozwala na szybkie ściągnięcie telefonu aparatu
-nie da się zrobić zdjęcia jedną ręką, przez co nie można zrobić zdjęcia w czasie jazdy
-u mnie dość długi czas przenoszenia zdjęć na komputer
Wychodzi mi, że w turystyce rowerowej mały aparacik ma jednak nieco sensu. Jeśli macie doświadczenia z czymś co jest obecnie na rynku, to z chęcią poczytam.
Dla podtrzymania dyskusji zdjęcie zrobione telefonem Xiomi Redmi 5 Plus:
Zdjęcie zrobione aparacikiem Canon IXUS 175, którego nie dałbym rady zrobić telefonem:
Oba zdjęcia zrobione na wycieczkach w okolicy Kazimierza Dolnego.