12-04-2018, 21:09
Obejrzałem dziś w sklepie Sony RX100 (pierwszej generacji). Rzeczywiście, gabarytowo nie jest zły, tj. istnieje szansa, że nie wyrzuciłbym go z plecaka po stwierdzeniu, że coś wyrzucić trzeba (choć nie wiem, czy by nie przeszkadzał noszony w kieszonce piersiowej bluzy - to muszę jeszcze sprawdzić). Wygodnie leżał w ręce, prosto dając sobą manipulować, a to ważne, bo czasami właściwie tylko jedną ręką muszę - i to szybko - zrobić zdjęcie: choćby z tego powodu smartfon odpada (odpada też i z tego, że smartfony wybieram pod kątem dobrej baterii (tj. powiedzmy 5000 mAh) i chyba rzadko zdarza się, żeby aparat był też lepszy niż małpka). Myślę sobie jeszcze nad Canonem SX620 (182 g) - jakby się strzaskał, obtłukł, mniejszy byłby żal, bo tańszy.