01-06-2017, 10:29
O bezlusterkowcu myślę, ale teraz potrzebny mi po prostu maluch mieszczący się do kieszeni spodni/torby rowerowej, który ma być szybki, lekki i niewielki gabarytowo. Robię zdjęcia komórką, ale wszystkie znacznie jednak ustępują zdjęciom robionymi tanim aparatem Panasonic czy Canon z których korzystałem (może to też kwestia komórki, mojej nie wybierałem pod kątem jakości zdjęć). Wychodzi na to, ze obniżę pułap cenowy, kupię małpkę za około 300-400 zł i do pstrykania do albumu online wystarczy. A podobnie jak Boguś będę zbierał na bezlusterkowca, może używkę właśnie.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.