04-05-2012, 07:59
Z tym zasilaniem to bym nie przesadzal, chyba ze jestes w gorach tygodniami bez kontaktu z pradem. Zawsze mozesz dokupic dodatkowy akumulator do aparatu. Na jednym zrobisz z 300 zdjec. Dotykowy ekran to zmora, sa wprawdzie rekawiczki z wszytymi tasmami przewodzacymi, ale klawisze lepsze. Byle nie byly mikroskopijne, bo w rekawiczkach nie poradzisz.
Mam aparat z silnym zoomem (Lumix TZ10) i to sie przydaje, jednakze uwazam, ze popelnilem blad kupujac taki. Lepiej te same pieniadze postawic na aparat z jasnym szklem.
Co do wagi, to wazniejsza jest porecznosc. Nieporeczny aparat oznacza noszenie go w plecaku, wbrew pozorom to nie gory i potoczki uciekaja z kadru, ale swiatlo, fauna i brak ludzi.
Zreszta, na poprzedniej stronie sa dobre, outdoorowe propozycje. Gdy bede zmienial aparat, to na cos tough/rugged z jasnym szklem.
---
Edytowany: 2012-05-04 09:07:27
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia
Mam aparat z silnym zoomem (Lumix TZ10) i to sie przydaje, jednakze uwazam, ze popelnilem blad kupujac taki. Lepiej te same pieniadze postawic na aparat z jasnym szklem.
Co do wagi, to wazniejsza jest porecznosc. Nieporeczny aparat oznacza noszenie go w plecaku, wbrew pozorom to nie gory i potoczki uciekaja z kadru, ale swiatlo, fauna i brak ludzi.
Zreszta, na poprzedniej stronie sa dobre, outdoorowe propozycje. Gdy bede zmienial aparat, to na cos tough/rugged z jasnym szklem.
---
Edytowany: 2012-05-04 09:07:27
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia